Wioski w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia
W tej samej wiosce stał drewniany garaż. Drzewka rosnące przed bramą zdradzały, że od dawna nie była otwierana. Wszedłem do środka i pomimo faktu, że dach zdążył się już zapaść, w środku było wiele ciekawych przedmiotów. Między innymi części od motoru. Znalazły się tam także narzędzia, maska spawalnicza czy ubrania robocze, wciąż zawieszone na haczyku. W takich chwilach budzi się wyobraźnia i zadaję sobie pytanie, kiedy po raz ostatni ktoś tego używał.