Piłkarz blokuje rozbudowę lotniska. Nie chce słyszeć hałasu z posiadłości

Brak funduszy czy błędnie opracowany projekt – powodów, dla których można by wstrzymać rozbudowę lotniska, jest wiele. Jednak mało kto przypuszczałby, że do zablokowania poważnej inwestycji przyczyni się piłkarz.

Słowa wypowiedziane przez szefa linii Vueling wywołały skandal
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Wojciech Gojke

Sprawa kontrowersji dotyczących blokowania rozbudowy lotniska w stolicy Katalonii ma związek z Lionelem Messim – argentyńskim zawodnikiem, który gra w klubie FC Barcelona – przekonuje szef linii lotniczej Vueling.

Javier Sanchez-Prieto przekazał mediom, że nie ochrona środowiska, ale protest gwiazdy sportowej jest powodem braku rozwoju portu. Piłkarz posiada ogromną posiadłość w Castelldefels, 10 km od lotniska El Prat i nie chce być narażony na większy hałas. Co ciekawe, Messi kilka lat odkupił willę swoich sąsiadów tylko po to, aby móc zaznać więcej ciszy po powrocie do domu.

Sanchez-Prieto, władze lotniska oraz kilku innych przewoźników liczyli na to, że w ramach nowych inwestycji zostanie zbudowany nowy pas startowy, dzięki któremu byłoby możliwe rozbudowanie siatki połączeń. Jednak wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach nie dojdzie do rozbudowy.

Obraz
© google maps

Biznesmen próbuje wycofać się ze swoich słów

Gdy słowa wypowiedziane przez szefa linii obiegły media i wywołały skandal, Sanchez-Prieto starał się z nich wycofać. Przekonywał, że został źle zrozumiany. Przyznał także, że problemy z rozbudową El Prat są też częściowo związane z prawem, które zabrania latać nad niektórymi domami w okolicy.

Hiszpańskie i brytyjskie media komentują, że przedstawiciel Vueling zdradził pod wpływem emocji zbyt wiele niewygodnych informacji i celowo stara się załagodzić sytuację. Wiadomo, że w okolicy lotniska mieszkają jeszcze dwaj inni piłkarze – Luis Suarez i Philippe Coutinho. Podejrzewa się, że wraz z Lionelem Messim mogli naciskać na władze miasta, by nie wyraziły zgody na nowe inwestycje na El Prat.

Zobacz też: Lotniska i samoloty. Poznaj prawdziwe siedliska bakterii

Wybrane dla Ciebie

Polacy rzucili się na bony turystyczne. "Pół godziny odświeżałam"
Polacy rzucili się na bony turystyczne. "Pół godziny odświeżałam"
Nowa wieża widokowa. Panoramiczne widoki na pograniczu
Nowa wieża widokowa. Panoramiczne widoki na pograniczu
Dramat w Tajlandii. Setki tysięcy poszkodowanych i ofiary śmiertelne
Dramat w Tajlandii. Setki tysięcy poszkodowanych i ofiary śmiertelne
Przez osiem godzin blokował fotele innych pasażerów. Jest wideo
Przez osiem godzin blokował fotele innych pasażerów. Jest wideo
Orkan Gabrielle uderza w Azory. Setki interwencji służb ratunkowych
Orkan Gabrielle uderza w Azory. Setki interwencji służb ratunkowych
Współpracują z grzybami. "Las jest bardziej odporny na suszę i choroby"
Współpracują z grzybami. "Las jest bardziej odporny na suszę i choroby"
Najpierw protestowali, teraz liczą straty. Wyspa odczuwa brak turystów z jednego kraju
Najpierw protestowali, teraz liczą straty. Wyspa odczuwa brak turystów z jednego kraju
Trzy miesiące do sylwestra, a noclegów w górach jak na lekarstwo. Ceny? Kosmicznie wysokie
Trzy miesiące do sylwestra, a noclegów w górach jak na lekarstwo. Ceny? Kosmicznie wysokie
Nowe bony turystyczne. Do wykorzystania od października do 15 grudnia
Nowe bony turystyczne. Do wykorzystania od października do 15 grudnia
Rekord sprzedaży w Polsce. Wprowadzą kolejne połączenia?
Rekord sprzedaży w Polsce. Wprowadzą kolejne połączenia?
Cud natury na wyspach w Europie. Śmiertelnie niebezpieczny
Cud natury na wyspach w Europie. Śmiertelnie niebezpieczny
Turyści i mieszkańcy dostali SMS-y. Pierwsza taka w historii sytuacja na Teneryfie
Turyści i mieszkańcy dostali SMS-y. Pierwsza taka w historii sytuacja na Teneryfie