Pod osłoną nieba
Padające na człowieka słońce odczuwa się na pustyni jako przygniatający ciężar, fizyczny tępy ból, izolujący od otoczenia. Postawiony w tak skrajnej sytuacji człowiek toczy jednocześnie dwie walki: zewnętrzną – z upałem i wszechobecnym piachem oraz wewnętrzną – żeby się pod tym wszystkim nie ugiąć.