Podróże Internautów: Gorzki smak Himalajów
Wraz z wysokością menu nie tylko drożeje, ale i ubożeje. Najbezpieczniejszą potrawą jest dal bhat (ryż i zupa z soczewicy), dobre i rozgrzewające są też inne zupy: pomidorowa, czosnkowa, grzybowa. No i odkrycie wyjazdu - gurung, czyli rodzaj słodkawego chleba, a może bardziej placka? W każdym razie przepyszny! Woda jest bezpłatna, ale niebutelkowana. Można też oczywiście używać kranówki, po uprzednim jej odkażeniu. Słodkie energetyki lepiej wziąć ze sobą. W górach ich cena zbliżona jest do ceny obiadu.