Podróżnik - dostał nagrodę National Geographic, przywiózł żonę z wioski indiańskiej
Dla Marka Gienieczki z Kętrzyna to była wyprawa życia. Jako pierwszy Polak przepłynął Kanadę i... poznał żonę. Docenili to eksperci z "National Geographic" i nominowali ekspedycję w konkursie "Wyprawa Roku" - pisze "Gazeta Olsztyńska".
30.10.2006 | aktual.: 09.05.2013 10:27
_ Dla Marka Gienieczki z Kętrzyna to była wyprawa życia. Jako pierwszy Polak przepłynął Kanadę i... poznał żonę. Docenili to eksperci z \"National Geographic\" i nominowali ekspedycję w konkursie \"Wyprawa Roku\" - pisze \"Gazeta Olsztyńska\". _
Marcin Gienieczko przygotowywał się cały rok, aby pokonać w canoe 4 tys. kilometrów. Jako pierwszy Polak przepłynął w tym roku Kanadę od Gór Skalistych do oceanu. Ale jurorów z \"National Geographic\" ujęło to, że podczas wyprawy Gienieczko poznał swoją żonę. - To połączenie wyczynu z romantyzmem - wspomina 28-letni podróżnik. - Poznałem ją podczas jednego z etapów ekspedycji, w wiosce indiańskiej Athabaska Town.
Ekspedycja do Kanady została nominowana przez kapitułę konkursu w kategorii \"Wyprawa Roku\".
- Nagrodę przyznajemy po raz pierwszy, więc dla nas to jest też duże wydarzenie - mówi Agnieszka Sempolska z National Geographic. - Chcemy uhonorować wybitnych podróżników i naukowców za ich pracę. Konkurs został podzielony na 6 kategorii. - W każdej z nich jest zgłoszonych po 5 osób, instytucji lub organizacji - dodaje Agnieszka Sempolska.
Kętrzyński podróżnik dzięki nominacji snuje poważne plany dotyczące współpracy z \"National Geographic\". - Zawsze chciałem z nimi współpracować, a nominacja stwarza dla mnie pewną szansę - mówi Marcin Gienieczko. - Jest to niewątpliwie wielki prestiż i wyróżnienie.
(PAP)