Podróżowanie bez wizy. Polacy mają spore możliwości
Polacy mogą podróżować bez wizy aż do 154 krajów. To nie dużo mniej niż zwycięzcy konkursu na najsilniejszy paszport na świecie.
Temat wizy do Stanów Zjednoczonych powraca co jakiś czas jak bumerang. Oczywiście bez wspomnianego dokumentu nie polecimy do USA, jednak mimo to, polski paszport daje spore możliwości. Szczególnie, gdy porównamy to czasami komunizmu, kiedy swobodne opuszczanie Polski było mocno ograniczone.
Ostatnio ukazał się tegoroczny ranking najsilniejszych paszportów – Passport Index. Polska zajęła w nim 10. miejsce w Europie (ex aequo z Litwą, Słowenią, Słowacją i Łotwą) oraz 31. na świecie. Polacy mogą podróżować bez posiadania wizy aż do 154 krajów na całym świecie, to nie dużo gorzej niż zwycięzcy rankingu – Singapur i Korea Południowa. Mieszkańcy tych krajów mogą odwiedzać bez przeszkód 163 kraje.
Dokąd udamy się bez wizy?
Na liście krajów, do których nasi rodacy mogą się udać tylko z paszportem, są m.in. Meksyk, Dominikana, Jamajka, Peru, Brazylia, Kostaryka, Argentyna, Chile, Republika Południowej Afryki, Mauritius, Tajlandia, Japonia, Korea Południowa, Tajwan, Filipiny, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Nowa Zelandia czy Kanada (w przypadku Kanady trzeba posiadać paszport biometryczny). Ile dni można przebywać bez wizy w tych krajach? Najczęściej od 30 (np. Filipiny, Tajlandia, RPA) do 90 (np. Izrael, Japonia, Tunezja), choć w niektórych krajach jest to nawet 180 dni (np. Armenia, Dominikana, Peru). Wszystkie te informacja można znaleźć na stronie polskiego MSZ. Warto na nią zajrzeć przed podróżą, jeśli mamy wątpliwości, jak długo możemy przebywać w danym państwie.
Dalekie kierunki tylko z dowodem osobistym
Chcąc jechać daleko, nie zawsze trzeba mieć przy sobie paszport. Turyści z Polski są już przyzwyczajeni do podróżowania po Europie jedynie przy okazaniu dowodu osobistego. Takie samo prawo dotyczy wyjazdów do zamorskich departamentów Francji: Martyniki, Gujany Francuskiej i Gwadelupy na Karaibach czy Reunion na Oceanie Indyjskim. Osoby zainteresowane bliższymi kierunkami powinny pamiętać o Azorach, które są autonomicznym regionem należącym do Portugalii, dzięki czemu można je zwiedzić bez kontroli granicznej, tak jak inne miejsca w Unii Europejskiej. Co ciekawe, także wizyta w Gruzji, leżącej na pograniczu Europy i Azji, nie wymaga paszportu, a pozwala zaznać odrobinę czarnomorskiej egzotyki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl