Pokazał zdjęcie tłumów na Śnieżce. "Takie obrazki już nie powinny dziwić"
Wakacje w pełni, a wielu Polaków postanowiło spędzić urlop w kraju. Choć pojawiają się głosy, że turystów krajowych jest mniej niż rok temu, to na popularnych szlakach bywa naprawdę tłoczno. Potwierdzają to najnowsze zdjęcia jednego z sudeckich przewodników.
Karkonoski Park Narodowy w sezonie letnim przyciąga prawdziwe tłumy, w ubiegłym roku było to odpowiednio - ponad 330 tys. turystów w lipcu i niemal 340 tys. w sierpniu. Wiele z nich za cel wycieczki obiera Śnieżkę, czyli najwyższy szczyt Karkonoszy oraz Sudetów - w niektóre dni wchodzi na nią ok. 10 tys. osób. Z tego względu na części szlaków wprowadzono nawet ruch jednokierunkowy.
Tłoczno było i w środę 13 lipca, co uwiecznił na zdjęciach jeden z przewodników sudeckich. "Takie obrazki już nie powinny dziwić" - podkreślił w swoim wpisie.
Pokazał tłumy w Karkonoszach. "Pielgrzymka, a nie wyjście w góry"
Na zdjęciach, które pojawiły się na Facebooku, można zobaczyć tłumy turystów na szlaku oraz szczycie góry, a nawet... konia. Mimo że takie fotografie w sezonie to nic zaskakującego, to wywołały niemałe poruszenie wśród internautów, a pod postem pojawiło się ponad 150 komentarzy.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Masakra jakaś, jakby innych szlaków czy innych gór nie było", "Koszmar. Duże tłumy także u nas w Stołowych. Na szlak albo o świcie albo pod zachód słońca", "Rany! Pielgrzymka, a nie wyjście w góry" - piszą internauci.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W wakacje lepiej omijać Śnieżkę
Wielu komentujących zwróciło uwagę na fakt, że wystarczy zejść z utartych szlaków, aby wędrować po górach niemal w samotności. "Obierasz inny kierunek i cale góry tylko dla ciebie", "Zaledwie kilka kilometrów na wschód od Śnieżki - na Łasockim Grzbiecie - można wyjść na kilkugodzinny spacer po Karkonoszach w szczycie sezonu i nie spotkać żywej duszy" - piszą.
Co więcej, warto wspomnieć, że sam Karkonoski Park Narodowy apelował do turystów, aby omijali w wakacje Śnieżkę. Zainicjowano nawet akcję #WeekendBezŚnieżki, która ma zachęcić do wybrania się w inne atrakcyjne miejsca w pobliżu Karkonoszy, które położone są z dala od najbardziej zatłoczonych szlaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo