Polska - powstał film promujący Karkonoski Park Narodowy
7 lat – tyle powstawały zdjęcia do klipu promującego Karkonoski Park Narodowy. Dlaczego tak długo? Władze parku i autor produkcji chcieli pokazać wyjątkowość tego miejsca, zmieniające się pory roku i mieszkańców okolicy. Internauci są zachwyceni.
7 lat – tyle powstawały zdjęcia do klipu promującego Karkonoski Park Narodowy. Dlaczego tak długo? Władze parku i autor produkcji chcieli pokazać wyjątkowość tego miejsca, zmieniające się pory roku i mieszkańców okolicy. Internauci są zachwyceni.
Autorem filmu jest Marek Martini, który na co dzień tworzy produkcje o przyrodzie polskiej.
Na ponad 4-minutowym klipie widać m.in. zmieniające się w górach pory roku, chmury i mgły spowijające górskie szczyty, hulający wiatr, szumiące górskie potoki, owady i zwierzęta zamieszkujące ten teren. Autor przyznaje, że praca nad zdjęciami trwała długo, bo każde z ujęć to osobne wyjście w teren.
- Czasem jest to cała seria wyjść. Tak było na przykład w przypadku fragmentu o sóweczce, który powstał w 2012 roku. To nie jest tak, że się przyjeżdża, rozstawia sprzęt i jest. Nigdy nie ma gwarancji, co wyjdzie, często to łut szczęścia - opowiada Martini.
Film ukazał się w sieci i od razu zyskał pozytywny odzew. _ Uczta dla oczu, piękny, cudny, magiczny, genialny film _- taki internauci komentują publikację. Władze parku też są zachwycone.
- Chcieliśmy, by pokazywał wyjątkowość tych gór. To tundra środkowej Europy, nasza mała Skandynawia. Jest tu wyjątkowa przyroda, którą musimy promować i pokazywać. Zachwycamy się Australią czy Azją, a często nie dostrzegamy tego, co mamy na swoim podwórku - wyjaśnia Andrzej Raj, dyrektor KPN. - Promujemy swoje i pokazujemy wyjątkowość Karkonoszy w skali Europy.
To nie koniec produkcji o KPN. Martini ma w planach stworzenie dwóch krótkich filmików edukacyjnych, a także dłuższego na 60-lecie parku, które będzie obchodzone w 2019 roku.
- To też będzie film o przyrodzie, ale także o ludziach. Karkonosze od lat dostarczają fantastycznego materiału nie tylko dla filmowców i fotografików, ale także dla malarzy i pisarzy - podkreśla Andrzej Raj.
ir
Źródło: TVN24