Polska Wenecja, czyli kraina "krwawego diabła"

Ruiny zamku, w których straszy Diabeł Wenecki, jedna z największych na świecie wystaw średniowiecznych machin oblężniczych w naturalnej skali i przejażdżka kolejką wąskotorową z "zawrotną" prędkością 20 kilometrów na godzinę to niektóre z atrakcji polskiej Wenecji.

Obraz
Źródło zdjęć: © Shutterstock

Ruiny zamku, w których straszy Diabeł Wenecki, jedna z największych na świecie wystaw średniowiecznych machin oblężniczych w naturalnej skali i przejażdżka kolejką wąskotorową z "zawrotną" prędkością 20 kilometrów na godzinę to niektóre z atrakcji polskiej Wenecji.

Wenecja znajduje się na Pałukach, niezwykłej krainie na granicy Kujaw, Pomorza i Wielkopolski, która oferuje doskonałe warunki do wypoczynku i uprawiania sportów wodnych. Na turystów czeka tu 130 jezior, doskonałe warunki do uprawiania kitesurfingu i nieskażona przyroda Od bardziej znanych regionów różni je jedno - nie ma tu jeszcze tłumów.

W Wenecji *(co ciekawe, 18 km dalej znajduje się też miejscowość Rzym) zobaczymy owiane legendami ruiny zamku z końca XIV wieku, związane z barwną postacią Mikołaja Nałęcza, zwanego *Krwawym Diabłem Weneckim z powodu bezwzględności wobec przeciwników politycznych.

Prawdziwym hitem jest także Muzeum Kolei Wąskotorowej, gdzie każdego eksponatu można dotknąć. Warto wybrać się na nocne zwiedzanie (dostępne na życzenie, dla grup), któremu towarzyszy spektakl światło i dźwięk. W połączeniu z parą buchającą z zabytkowych parowozów robi on niesamowite wrażenie. Co ciekawe, nie tylko mamy możliwość podziwiania zabytkowych parowozów i wagonów, ale możemy także wybrać się na wycieczkę jednym z nich. Wenecję *łączy ze Żninem i Biskupinem *Żnińska Kolej Powiatowa, linia wąskotorowa o rozstawie toru 600 mm. Na tej trasie jeździ m.in. parowóz LEON Px-38. Prędkość 20 km/h pozwala rozkoszować się pięknymi widokami za oknem.

Żnin, malowniczo położony nad Jeziorem Żnińskim Dużym i Jeziorem Żnińskim Małym, może pochwalić się kilkoma perełkami. W XV-wiecznej wieży ratuszowej na rynku oraz w dawnym magistracie z początku XX wieku znajduje się Muzeum Ziemi Pałuckiej, w którym zobaczymy m.in. skarbiec oraz salę narad rajców miejskich. Częścią ekspozycji są maszyny drukarskie. To właśnie w Żninie,w latach 30. XX wieku, narodziła się polska prasa kolorowa i kobieca. Zobaczymy tu okładki magazynu "Moja Przyjaciółka", który przed II wojną światową ukazywał się w całym kraju w kilkusettysięcznym nakładzie. Można też zobaczyć strony z żurnala mody, który swoją premierę miał mieć 1 września 1939 roku.

ik/udm

Wybrane dla Ciebie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"