Polskie statki i okręty dostępne do zwiedzania. Gdzie ich szukać?
Miłośnicy morskich przygód mogą nie tylko popłynąć w rejs statkiem czy poszaleć na motorówce. Ciekawą atrakcją jest również możliwość wejścia na pokład okrętów czy żaglowców, które przed laty służyły Marynarce Wojennej lub pełniły rolę pływających magazynów. Ruszamy do Gdyni, Gdańska i Kołobrzegu, by zobaczyć nietypowe muzea na wodzie.
19.10.2022 | aktual.: 21.10.2022 10:43
Jeszcze nie tak dawno temu część z nich siała postrach na Morzu Bałtyckim, biorąc udział w wielu bitwach. Na innych szkolili się młodzi marynarze lub przewożono ważne towary. Mowa o polskich statkach i okrętach, które dziś są na symbolicznej emeryturze. Ale i na niej zanadto nie odpoczywają, bo przyjmują licznych turystów pragnących eksplorować wnętrza okazałych zabytków techniki. Oto kilka prawdziwych perełek czekających na fanów morskich klimatów.
ORP "Błyskawica" w Gdyni
Najpierw warto wejść na pokład okrętu-muzeum ORP "Błyskawica", który jest zacumowany w Porcie Gdynia. Służbę w Marynarce Wojennej rozpoczął w 1937 roku. W 1975 roku wycofano go ze służby czynnej. Podczas II wojny światowej polski niszczyciel przebył ponad 148 tys. mil morskich, osłaniał ponad 80 konwojów, przeprowadził ponad 100 innych akcji i patroli bojowych oraz zniszczył kilka okrętów i samolotów.
Wojenny weteran to prawdziwy zabytek klasy zerowej wśród okrętów, które brały udział w bitwach morskich. Jak czytamy na stronie internetowej Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, ORP "Błyskawica" pozostaje w składzie 3. Flotylli Okrętów MW i posiada załogę złożoną wyłącznie z marynarzy pełniących służbę zawodową. Współcześnie sprawuje jednak głównie funkcje reprezentacyjne oraz muzealne.
We wnętrzach zgromadzono interesujące wystawy, na których można obejrzeć m.in. uzbrojenie artyleryjskie i broń podwodną, przedziały maszynowo-kotłowe oraz poznać ciekawostki dotyczące tradycji oręża polskiego na morzu. Bilet normalny na około 45-minutowe zwiedzanie monumentalnego okrętu kosztuje 24 zł, a ulgowy 15 zł. Można też kupić bilet rodzinny (2+2) za 67 zł, który przysługuje dwóm osobom dorosłym z dwójką dzieci od siódmego do 18. roku życia.
Żaglowiec "Dar Pomorza" w Gdyni
Nieopodal wspomnianej "Błyskawicy" mamy kolejną nie lada gratkę dla miłośników morskich przygód, czyli "Dar Pomorza". W 1929 roku ten trzymasztowy żaglowiec szkolny został zakupiony przez mieszkańców regionu dla uczniów Szkoły Morskiej w Gdyni. Odbył ponad 100 rejsów, podczas których szkoliło się ponad 13 tys. studentów.
Od 1982 roku "Dar Pomorza" jest zacumowany w gdyńskim porcie i pełni rolę oddziału Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Po wejściu na pokład można poznać lepiej historię żaglowca, zobaczyć jego wyposażenie oraz zajrzeć do pomieszczeń zajmowanych dawniej przez praktykantów, członków załogi i starszych oficerów. Za normalny bilet trzeba zapłacić 20 zł, a za ulgowy 12 zł.
SS "Sołdek" w Gdańsku
Z Gdyni przedostajemy się do Gdańska. To właśnie tam - tuż nad Motławą - można podziwiać jedyny zachowany rudowęglowiec z napędem parowym, czyli SS "Sołdek", będący pierwszym pełnomorskim statkiem zbudowanym całkowicie w Polsce po II wojnie światowej. W latach 1949-1980 odbył ponad 1470 rejsów, podczas których przetransportowano łącznie ponad 3,5 mln ton węgla i rudy żelaza.
Obecnie SS "Sołdek" jest statkiem-muzeum i zaprasza na pokład chętnych turystów. Za tę rozrywkę trzeba zapłacić 10 lub 15 zł. Jedną z ciekawszych atrakcji jest wystawa "Sołdek i jego czasy" prezentująca historię polskiego budownictwa okrętowego oraz handlu morskiego.
Kołobrzeski Skansen Morski
Okręty i statki można zwiedzać nie tylko w Trójmieście. W tym celu warto odwiedzić też Kołobrzeg, a konkretnie Kołobrzeski Skansen Morski należący do Muzeum Oręża Polskiego. Można tam zobaczyć dwa wyslipowane okręty (stojące obecnie na lądzie) - ORP "Fala" i ORP "Władysławowo". Oprócz nich zgromadzono m.in. elementy z kontrtorpedowca ORP "Burza", morskie miny kontaktowe oraz inne zabytki techniki.
Turyści doceniają to miejsce przede wszystkim za możliwość wejścia do wnętrz dawnych okrętów, np. maszynowni czy kajut. Choć przez chwilę mogą poczuć się niczym załoganci. Bilet normalny kosztuje 25 zł, a ulgowy 20 zł. Ponadto obowiązują dodatkowe zniżki dla większych rodzin czy osób chcących zwiedzić także inne oddziały kołobrzeskiego muzeum.