Poznań. Słonica Linda nie żyje

We wtorek, 2 lutego doszło do dramatycznej sytuacji w poznańskim zoo. Słonica Linda zaniemogła i przewróciła się. Walka o jej życie trwała kilka godzin, ale okazałą się bezskuteczna. "Niech biega wolna po niebiańskiej sawannie" - napisano na profilu ogrodu zoologicznego.

Słonica LindaSłonica Linda
Źródło zdjęć: © Zoo Poznań
Ilona Raczyńska

Poznańskie ZOO o sytuacji poinformowało na swoim profilu na Facebooku. "Linda jest bardzo chora. Nasi lekarze, technicy i opiekunowie walczą o jej życie. Skonsultowaliśmy się z najlepszymi specjalistami. Czekamy na lekarzy z IZW, przylecą jutro. Bardzo się martwimy, nie jest dobrze, trzymajcie kciuki" - można było przeczytać we wtorek popołudniu.

IZW to niemiecki międzynarodowy instytut badań nad zwierzętami, który zajmuje się między innymi słoniami, jego specjaliści niejednokrotnie pomagali już mieszkańcom poznańskiego zoo.

Poznań - słonica Linda odeszła

Na pomoc w próbach postawieniu Lindy na nogi została wezwana nawet straż pożarna. W akcji brało udział 22 strażaków z 6 zastępów z Komend Wojewódzkiej i Miejskiej PSP w Poznaniu, w tym grupa ratownictwa technicznego.

Niestety sytuacja okazała się dramatyczna i Lindy nie udało się uratować. O śmierci słonicy pracownicy zoo poinformowali kilka minut po północy w środę.

"Tak niewiele wolnych najpiękniejszych gigantów pozostało na Ziemi. Co 15 minut jeden z nich jest bestialsko mordowany dla kości, która jest tylko atrybutem biologicznym słoni, nie ma innej wartości. Linda była charakterną dziewczyną ze słoniowego sierocińca. W Poznaniu znalazła dom i spełniła się jako ciotka młodego słonia, Yzika. Uwielbiała zabawki i droczenie się z opiekunami" - czytamy we wzruszającym wpisie. - "Odeszła nagle i zostawiła wyłom w naszych sercach. Kochaliśmy ją. Niech biega wolna po niebiańskiej sawannie".

Poznań - słonica Linda była wyjątkowa

Jak czytamy na stronie internetowej poznańskiego zoo, Linda była najstarszym słoniem w stadzie. Urodziła się w Zimbabwe w 1986 roku. W Poznaniu przebywała od sierpnia 2009.

Ważyła 3,9 tony. Ze wszystkich samic miała najbardziej pomarszczoną skórę i najdłuższą trąbę.

"Linda, która przebywała w dużym stadzie w Holandii w zoo Beekse Bergen Safari Park, dobrze zna swoje miejsce w hierarchii. Jej charakter jednak sprawia, że niekiedy próbuje zająć miejsce innej samicy… Z reguły taka sytuacja kończy się przepychanką i donośnym trąbieniem, a w rezultacie i tak wszystko zostaje tak, jak było" - czytamy w opisie.

Źródło: Zoo Poznań

Słoń kontra bawół. Przerażające nagranie z safari

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"