WAŻNE
TERAZ

Komisja etyki PiS zajmie się Mejzą. Mamy potwierdzenie

Pracownik lotniska zachował się na medal. "Stałam tak parę minut i patrzyłam przez szybę"

Podróż samolotem z psem to często koszmar dla właścicieli i samych pupili. Na szczęście, dzięki takim osobom, jak jeden z pracowników lotniska Chopina, może być bardziej znośna. Brawa dla tego pana!

Dla Westa to nie była pierwsza podróż samolotem
Źródło zdjęć: © Anna Radomska
Iwona Kołczańska

Podróż samolotem z psem może zamienić się w koszmar. Nie trzeba daleko szukać przykładów. Zaledwie kilka tygodni temu media obiegły informacje o buldogu, który zdechł w schowku nad głowami pasażerów, albo o owczarku niemieckim, który zamiast polecieć z opiekunami z Oregonu do Kansas, wylądował w Japonii. Pasażerowie często zarzucają obsłudze samolotu czy lotniska, że po prostu nie dbają o zwierzęta w podróży. Na szczęście nie zawsze tak jest. Dowodzi tego historia z lotniska w Warszawie, o której opowiedziała nam czytelniczka.

Anna Radomska lata z psem często, ponieważ na co dzień zajmuje się psimi sportami. Organizuje szkolenia, sama się szkoli, jeździ na zawody w kraju i za granicą. Ostatnio spędziła 2 miesiące w Stanach Zjednoczonych, gdzie towarzyszył jej pies West.

- Lotu w pierwszą stronę nie wspominam dobrze. Prawdopodobnie ktoś opuścił klatkę z Westem, bo była ona pęknięta, a pies miał zdarty nos. Obawiałam się więc lotu powrotnego – przyznaje w rozmowie z WP pani Ania.

Na szczęście okazało się, że doświadczenia z podróży do Polski są zupełnie inne. Sytuacja z lotniska Chopina chwyta za serce. - Gdy wylądowaliśmy w Polsce, wypatrywałam przez szybę, czy West doleciał z nami szczęśliwie. Zobaczyłam, jak jeden z pracowników lotniska uspokaja mojego psa. Stałam tak parę minut, a on siedział obok Westa, mówił coś do niego, starał się go głaskać przez klatkę. Potem podszedł drugi pracownik i też coś do niego mówił. Strasznie to było miłe – przyznaje.

Obraz
© Anna Radomska

- Latałam już częściej z psem, wszystko było w porządku. Sytuacja z pęknięciem klatki zdarzyła mi się pierwszy raz. Ale cieszę się, że powrót było o wiele bardziej pozytywny niż lot do Stanów – dodaje.

Pani Ania chwali też obsługę na pokładzie. Stewardesa LOT-u zachowała się bardzo serdecznie. - Gdy wsiadłam w Stanach na pokład zapytałam, czy można sprawdzić, czy West już jest w samolocie. Wcześniej, gdy latałam z psem nie było takiej możliwości. Tym razem stewardesa wzięła krótkofalówkę i poprosiła pana na rampie, by sprawdził czy pies już jest w środku. Także jestem bardzo pozytywnie zaskoczona – dodaje.

Obraz
© Shutterstock.com

Podróż samolotem ze zwierzęciem

Większość linii lotniczych wyraża zgodę na przewóz małych zwierząt domowych, chociaż nie wszystkie. Problemy napotkamy w przypadku tanich przewoźników, u których mamy nikłe szanse na zgodę zabrania ze sobą psa czy kota. Jakie warunki trzeba spełnić w przypadku tradycyjnych i czarterowych przewoźników? Przede wszystkim paszport z potwierdzonymi szczepieniami i badaniami wymaganymi przez kraj docelowy. O chęci zabrania ze sobą zwierzęcia trzeba poinformować wcześniej, najpóźniej 24 godziny przed odlotem (czas różni się w zależności od linii).

W przypadku PLL LOT zwierzęta można przewozić na trzy sposoby:
- na pokładzie samolotu w pojemniku
- w luku bagażowym
- w luku bagażowym jako cargo.
Sposób przewozu uzależniony jest od wagi i wielkości pupila oraz przepisów kraju docelowego. Ponadto muszą one odbyć podróż w transporterze lub miękkiej torbie do przewozu zwierząt. Przewoźnik podaje cennik przewozu (na terenie Polski koszt wynosi min. 50 zł, za granicę – min. 200 zł) oraz szczegółowe informacje, jak przygotować pupila do lotu na swojej stronie internetowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Niedoceniany zakątek Europy

Wybrane dla Ciebie
Niedźwiedź przy popularnej wieży widokowej. To nie pierwszy raz
Niedźwiedź przy popularnej wieży widokowej. To nie pierwszy raz
Zagrożenie wirusem WNV w ulubionym miejscu Polaków
Zagrożenie wirusem WNV w ulubionym miejscu Polaków
Nowy górski hit Polaków. Zakopane w tyle
Nowy górski hit Polaków. Zakopane w tyle
Podróżni czekali na to latami. Na Mazury wraca dawne połączenie kolejowe
Podróżni czekali na to latami. Na Mazury wraca dawne połączenie kolejowe
Warszawiacy się doczekali. Ten grudzień będzie wyjątkowy. "W końcu nie ta ciasnota"
Warszawiacy się doczekali. Ten grudzień będzie wyjątkowy. "W końcu nie ta ciasnota"
Stracił lata pracy przez błąd w ofercie. "Robią z nami, co chcą"
Stracił lata pracy przez błąd w ofercie. "Robią z nami, co chcą"
Strajki na europejskich lotniskach. Dotkną nawet 48 tys. pasażerów
Strajki na europejskich lotniskach. Dotkną nawet 48 tys. pasażerów
Wybrali najbardziej przyjazne miasto Europy. Blisko Polski
Wybrali najbardziej przyjazne miasto Europy. Blisko Polski
Część Warszawy zamknięta. Filmowcy przejęli ją na dwa tygodnie
Część Warszawy zamknięta. Filmowcy przejęli ją na dwa tygodnie
Zaskakujący przedmiot, który warto spakować do walizki. Zapewnia komfort
Zaskakujący przedmiot, który warto spakować do walizki. Zapewnia komfort
Chester najpiękniejszym miastem na świecie. Jak wyprzedził Wenecję czy Paryż?
Chester najpiękniejszym miastem na świecie. Jak wyprzedził Wenecję czy Paryż?
Naukowcy przeliczyli ptaki w locie. Niewyobrażalna liczba
Naukowcy przeliczyli ptaki w locie. Niewyobrażalna liczba