Przemyśl - co warto zobaczyć?
Refleksje pogłębia niepozorny budynek znajdujący się przy tej samej ulicy. Ot, zwyczajny, szary i niszczejący dom. Przypatruję się wąskiemu strychowi. Jak to możliwe, że żyło tutaj trzynaście osób? Podczas okupacji niemieckiej Stefania Podgórska ukrywała tu przez kilkanaście miesięcy Żydów. Wszyscy doczekali wyzwolenia, a jeden z nich został mężem Stefanii, odznaczonej później medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata". Dziś po mniejszości żydowskiej nie ma właściwie w Przemyślu śladu. Pozostała tylko pamięć o ludziach, pusty plac i kilka budowli. - Najbardziej okazałej synagogi przemyskiej szukajcie wśród murów Warszawy - śmieje się gorzko pan Darek. W latach 50. niszczejącą świątynię wyburzono, a jej cegły zostały przeznaczone na odbudowę stolicy. Wojny odcisnęły tu bardzo wyraźne piętno. Podczas I wojny światowej Twierdza Przemyśl była areną krwawych walk, w których ważyły się losy nie tylko ziemi przemyskiej, ale i całej Europy. Walczyli tu między innymi Austriacy, Węgrzy, Niemcy, Czesi,
Polacy i Włosi. We wrześniu 1914 roku z fortów oddano pierwsze strzały w kierunku nadciągających Rosjan. Nikt nie przypuszczał, że oblężenie będzie trwało tak długo. W nocy z 21 na 22 marca 1915 wydano rozkaz wysadzenia fortyfikacji, mostów na Sanie i zniszczenia dział.