Przenośny radar w plecaku
Zbliżają się wakacje a wraz z nimi sezon na wycieczki piesze i rowerowe. W tym roku, pomijając prowiant, namioty, śpiwory i apteczkę, możecie zabrać ze sobą przenośny radar.
Na wielkich, bezludnych przestrzeniach można w końcu odpocząć od cywilizacji. Problem w tym, że nie są one tak bezludne i bezpieczne jak często nam się wydaje. Jeśli nie chcesz zastanawiać się przez cały czas czy pod obóz nie podchodzą wilki, zbłąkany niedźwiedź lub patrol straży granicznej, możesz zaopatrzyć się w przenośny radar SpotterRF.
Zestaw waży mniej niż 10 kilogramów a w jego skład wchodzą dwa radary M600C, tablet z Androidem, stojak oraz kable, którymi należy wszystko połączyć. Choć zaprojektowano go z myślą o żołnierzach, na rynku prywatnych zabezpieczeń na pewno znajdzie wielu nabywców.
Rozłożenie całej instalacji zajmuje 3 minuty, później już radar przeczesuje obszar 150 akrów w poszukiwaniu zagrożeń, które zaznaczane są na mapie wyświetlanej na tablecie. Czy przenośny radar jest naprawdę niezbędny? Raczej nie. Ale i tak znajdzie sporo nabywców.
[SpotterRF via Popular Science]
Wydanie internetowe: www.gizmodo.pl