Polskie miasto widmo - Pstrąże
Z czasem, gdy budynki stawały się coraz bardziej opustoszałe, wynoszono nawet klamki. Smutne jest to, że uczestniczyły w tym także służby wartownicze, które miały nie dopuszczać cywilów. Pstrąże znajduje się bowiem na terenie wojskowym, więc dostęp do niego jest zabroniony, o czym informują liczne tablice na wjeździe. Od ponad 20 lat ćwiczenia prowadzi tam wojsko i straż pożarna, które dokonały dzieła. Często można dostrzec *ślady po kulach *znajdujące się wysoko na ścianach bloków z wielkiej płyty. Wewnątrz mieszkań niektóre ściany czy sufity wyglądają jak ser szwajcarski, a na podłodze walają się łuski po amunicji czy papierowe tarcze. Część mieszkań została podpalona, a jedno ze znalezionych pomieszczeń nosiło ślady eksplozji granatu od strony piwnicy.