Jak na seansie u Hitchcocka. Ptaki w tym mieście sieją prawdziwy postrach
W Stanach Zjednoczonych, w mieście Gibert, mieszkańcy przeżywają co roku inwazję ptaków. Dość powiedzieć, że ich miasteczko stało się scenerią filmu Hitchcocka. Ptaki wlatują w szyby samochodów oraz w okna domów. Za ich nietypowym zachowaniem kryją się fermentujące owoce.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Można zatem rzec, że miasteczko w Stanach Zjednoczonych opanowały pijane ptaki. Każdego jesiennego dnia policja otrzymuje zgłoszenia o kilku potrąconych osobnikach.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wszystkiemu winne są owoce, które przypominają polską jagodę. Właśnie teraz szybciej fermentują, przygotowując się do nadchodzących mrozów. A ptaki wciąż się nimi zajadają i potem tracą orientację przestrzenną.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Co ciekawe, starsze osobniki nie odczuwają negatywnych skutków zjadania sfermentowanych owoców. Niestety, na młode ptaszki pożywienie to działa jak kilka sporych kieliszków trunku, a nawet, jak pisze w poście National Parks Sevice, jakby wypiły beczkę piwa. Tracą więc orientację w czasie lotów i tym samym dochodzi do nieszczęśliwych wypadków. A mieszkańcy są przerażeni, gdy pijane ptaki obijają się o szyby ich samochodów i domów.
Źródło: New York Post
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Kiedy kajakarka zobaczyła, co wyłania się z wody, omal nie wypadła za burtę
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.