Trwa ładowanie...
ryanair
15-05-2013 13:03

Rewolucja na niebie! Do USA polecisz za 10 euro!

Szykuje się jedna z najbardziej spektakularnych rewolucji na niebie. Prawdopodobnie może już wkrótce będzie można polecieć do USA już za 10 euro lub 10 dolarów!

Rewolucja na niebie! Do USA polecisz za 10 euro!Źródło: Mikelo, Licencja Creative Commons, flickr.com
d2p75w1
d2p75w1

Szykuje się jedna z najbardziej spektakularnych rewolucji na niebie. Prawdopodobnie może już wkrótce będzie można polecieć do USA za jedyne 10 euro lub 10 dolarów!

Na taki pomysł wpadł Michael O'Leary, szef tanich linii lotniczych Ryanair. O'Leary zapowiedział, że planuje uruchomienie taniej długodystansowej linii lotniczej, która będzie oferowała loty na transaltantyckich trasach za symboliczne kwoty– czytamy na stronach irlandzkiego serwisu Irish Examiner.

Oferta przelotu za 10 euro lub 10 dolarów miałaby dotyczyć klasy ekonomicznej i wejść na rynek w ciagu najblizszych pięciu lat. Nowa linia realizowałaby połączenia z pięciu europejskich miast do dziesięciu amerykańskich.

Czytaj także:

To nie jest jedyna rewolucja jaką zapowiedział O'Leary. Znany z kontrowersyjnych pomysłów 52-letni szef Ryanaira planuje całkowitą dominację na europejskim niebie. Do 2018 roku chce zwiększyć flotę do 400 maszyn i tym samym przejąć większość połączeń krótkodystansowych w Europie.

d2p75w1

Furtką do przejęcia europejskiej siatki połączeń są cięcia krótkodystansowych tras przez narodowych przewoźników takich jak Alitalia czy Iberia, dla których takie połączenia nie są rentowne. Z kolei PLL LOT czy skandynawskie linie lotnicze SAS, stojąc na skraju bankructwa, będą w dalszym ciągu zmuszone do cięć lub w ogóle upadną.

– Dzieje się tak ponieważ narodowe linie lotnicze nie są wierne niskim cenom – podkreślił O'Leary w wywiadzie dla Bloomberg.

Zdaniem ekscentrycznego szefa Ryanaira nawet najwięksi gracze na rynku nie będą w stanie utrzymać dotychczasowej siatki połączeń w Europie. - Narodowe linie lotnicze w przyszłości będą coraz częściej rezygnowały z krótkich, europejskich tras, gdyż najzwyczajniej w świecie nie przynoszą im zysku - stwierdził O’Leary.

d2p75w1

Podkreślił, że nawet największy przewoźnik Europy Air France-KLM nie przynosi zysków. Akcje koncernu od maja 2008 roku odnotowały 63 proc. stratę, podczas gdy w tym samym czasie *Ryanair *zanotował 114 proc. wzrost.
Właśnie tu właściciel *Ryanaira *widzi swoją szansę. Zwiększenie floty i przejęcie większości tras z europejskiej siatki połączeń, może być furtką do wejścia na rynek z nową, tanią transatlantycką linią lotniczą.

Czytaj także:

Wejście na rynek z połączeniami transatlantyckimi może wydawać się równie kontrowersyjne i absurdalne, co inne propozycje O’Leary’ego. Szef Ryanaira od momentu uruchomienia linii lotniczych szukał cięć na wszystkich możliwych polach. Jednym z pomysłów było zredukowanie liczby pilotów do jednego. O’Leary twierdził, że samolot może obyć się bez drugiego pilota, bo wystarczy mu komputer, a w ostateczności maszynę sprowadzi na ziemię inteligentna stewardesa.

O’Leary proponował także pozbycie się stewardes i zainstalowanie na pokładzie samolotów automatów z kawą i batonikami. Chciał również wprowadzić opłaty za korzystanie z toalety i miejsca stojące z tyłu samolotu z uchwytami nad głową, jak w tramwaju.

Irlandzki przewoźnik odniósł sukces dzięki korzystaniu z mniejszych lotnisk i zredukowaniu obsługi do niezbędnego minimum. W 2012 roku z jego usług skorzystało 79 milionów pasażerów, podczas gdy 8 lat wcześniej liczba ta wynosiła 1,7 miliona. Do 2019 roku Ryanair planuje obsłużyć 100 milionów podróżnych.

pw/if

d2p75w1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p75w1