Rosjanie tak łatwo tam nie wjadą. Cypr zaostrza zasady wizowe

Rosjanie od lat chętnie odwiedzali Cypr, jeszcze w zeszłym roku było ich tam ok. 800 tys. Wielu z nich kupowało na wyspie nieruchomości, więc sankcje Unii Europejskiej związane z wojną mocno wpłynęły na stan rodzimej branży turystycznej.

Warto wspomnieć, że aktualnie turyści z Polski są na trzecim miejscu wśród narodów, które najchętniej odwiedzają w tym roku Cypr. Do tej pory było tam więcej tylko Brytyjczyków i gości z Izraela. Obywatele Rosji całkiem wypadli z czołówki, a teraz ich liczba może jeszcze bardziej spaść.

Zobacz także: Polacy pokochali tę wyspę. Jesteśmy w czołówce odwiedzających

Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Cypru, od 1 grudnia br. obywatele Rosji aplikujący o wizy turystyczne będą musieli za nie zapłacić, a wysokość opłat nie jest symboliczna. W przypadku osób dorosłych oraz dzieci powyżej 12. roku życia będzie to 80 euro (czyli ok. 375 zł). Mniej Rosjanie zapłacą za młodsze pociechy, bo wiza dla tych mających od sześciu do 12 lat to wydatek 40 euro (czyli ok. 190 zł).

Co więcej, zapowiedziano, że okres rozpatrywania wniosków będzie dłuższy. Między innymi ze względu na rozszerzenie listy wymaganych od obywateli Rosji dokumentów uzasadniających.

Warto przypomnieć, że niektóre kraje Unii Europejskiej praktycznie całkowicie zamknęły swoje granice dla obywateli Rosji. To nie tylko Polska, ale również Finlandia, Estonia, Litwa, Łotwa i Czechy. Inne w większości zdecydowały się na zaostrzenie polityki wizowej.

Do Polski - mimo zakazu - niektórzy Rosjanie mogą wjechać, ale lista wyjątków jest restrykcyjna. Są to np. osoby posiadające stały lub czasowy pobyt na terytorium Polski, mające Kartę Polaka, pobierające naukę na terytorium Polski, zatrudnione na terytorium Polski, posiadające stały pobyt na terytorium Unii Europejskiej albo status rezydenta długoterminowego na terytorium Unii Europejskiej.

Źródło: schengenvisainfo.com