Rumunia/ Czy restytucja "zamku Drakuli" była legalna?

Rumuński parlament rozpoczął debatę o tym, czy restytucja zamku w Bran, popularnie nazywanego zamkiem Drakuli, była legalna i czy jego właściciel Dominik Habsburg ma prawo go odsprzedać.

_ Rumuński parlament rozpoczął debatę o tym, czy restytucja zamku w Bran, popularnie nazywanego zamkiem Drakuli, była legalna i czy jego właściciel Dominik Habsburg ma prawo go odsprzedać. _

Zamek w Bran w rumuńskim Siedmiogrodzie, prezentowany turystom jako siedziba słynnego Drakuli, zwrócono Habsburgowi w maju ub.r., zobowiązując właściciela do utrzymania przez trzy lata muzealnego charakteru obiektu, który wolno mu w tym czasie sprzedać wyłącznie państwu rumuńskiemu. 69-letni Dominik Habsburg, architekt z North Salem w stanie Nowy Jork, jest synem księżniczki Ileany, która odziedziczyła zamek w 1938 roku po matce, królowej Rumunii Marii Koburg (1875-1938). Zamek, pochodzący z XIV wieku, w roku 1948 został skonfiskowany przez komunistów.

W zeszłym roku adwokaci Habsburga zaproponowali lokalnym władzom w Braszowie odkupienie zamku za 80 mln dolarów. Ofertę odrzucono jako zbyt drogą.

Opozycyjny poseł Dumitru Joan Puchianu powiedział w parlamencie, że restytucja zamku nie jest zgodna z prawem, ponieważ doszło do błędów proceduralnych. Jego zdaniem Habsburg nie ma prawa sprzedać zamku. Debata nie zakończyła się głosowaniem.

W środę ujawniono również treść listu, w którym adwokaci Habsburga zagrozili wniesieniem pozwu o 150 mln euro odszkodowania, jeśli parlament przegłosuje, że restytucja zamku i plany jego sprzedaży są niezgodne z prawem.

Zamek w Bran jest dużą atrakcją turystyczną, odwiedza go co roku około 450 tys. turystów. Chociaż w celach marketingowych przedstawiany jest jako siedziba hospodara wołoskiego Vlada Palownika, w rzeczywistości nie należał do pierwowzoru Drakuli.

W świetle źródeł historycznych, żyjący w latach 1431-1476 władca Wołoszczyzny Vlad III Tepes (Palownik) nie był wampirem, a praktykowane przez niego wbijanie opornych bojarów i tureckich jeńców na pal nie odbiegało od standardów epoki. Drugi przydomek, Draculea (Syn Smoka lub Syn Diabła), oznacza po prostu, że jego ojcem był Vlad II Dracul (Smok) - członek utworzonego przez cesarza Zygmunta Luksemburczyka rycerskiego Zakonu Smoka, któremu patronował św. Jerzy.

Legendy o karpackim wampirze, powstałe niewątpliwie z inspiracji oponentów politycznych Vlada III, wykorzystał w słynnej powieści \"Drakula\" (1897) Irlandczyk Bram Stoker. Zawarty w niej opis siedziby krwawego hrabiego ma wiele wspólnego z zamkiem w Bran - jednak według historyków Vlad III nigdy w tym zamku nie był.

(PAP) klm/ mc/

Wybrane dla Ciebie
Co oznaczają kolorowe płytki na drewnie? Nadleśnictwo tłumaczy
Co oznaczają kolorowe płytki na drewnie? Nadleśnictwo tłumaczy
Stewardesa poleciła miasta idealne na świąteczny wyjazd. Wśród nich polska perełka
Stewardesa poleciła miasta idealne na świąteczny wyjazd. Wśród nich polska perełka
Polskie perełki, które warto odwiedzić przed świętami. Wpisz te miejsca na listę
Polskie perełki, które warto odwiedzić przed świętami. Wpisz te miejsca na listę
Rekord na lotnisku Chopina. "Po raz pierwszy w ponad 90-letniej historii"
Rekord na lotnisku Chopina. "Po raz pierwszy w ponad 90-letniej historii"
Lawina zasypała narciarzy. W akcji pomagali ratownicy GOPR
Lawina zasypała narciarzy. W akcji pomagali ratownicy GOPR
Nowy, magiczny kierunek z Polski. Będzie hitem tegorocznej zimy?
Nowy, magiczny kierunek z Polski. Będzie hitem tegorocznej zimy?
"Japońskie Hawaje". Miejsce słynie z długowieczności
"Japońskie Hawaje". Miejsce słynie z długowieczności
Wybrano najpiękniejszy jarmark w Europie. Głosowało ponad 800 tys. osób
Wybrano najpiękniejszy jarmark w Europie. Głosowało ponad 800 tys. osób
Afera na rajskiej wyspie. Budowa zakłóca najpiękniejszy widok
Afera na rajskiej wyspie. Budowa zakłóca najpiękniejszy widok
USA uderza w turystów. Zapłacą o 170 dolarów więcej niż mieszkańcy
USA uderza w turystów. Zapłacą o 170 dolarów więcej niż mieszkańcy
Ceny biletów do Luwru wzrosną. Turyści złapią się za portfele
Ceny biletów do Luwru wzrosną. Turyści złapią się za portfele
Oblewają samoloty wodą. Czy jest się czym martwić, jeśli zobaczysz to na lotnisku?
Oblewają samoloty wodą. Czy jest się czym martwić, jeśli zobaczysz to na lotnisku?