Nieznane atrakcje Rumunii - Babele
Wiele osób wierzy, że w tych górach działają ponadludzkie moce, siły kosmiczne, istnieją "wiry energetyczne", które doprowadzają do pojawiania się niewytłumaczalnych zjawisk. Nie wierzę w przesądy i istnienie pozaziemskich cywilizacji, jednak gdy staję na płaskowyżu pokrytym zielonymi łąkami poprzetykanymi białymi skałami i ziemią złocistego koloru, doznaję lekkiego oszołomienia urodą miejsca, ale jednocześnie czuję jak spływa na mnie spokój. Już z daleka, wędrując wąską ścieżką w górę, dostrzegam odbijające się w słońcu jasne obeliski - to formacja skalna zwana Babele (Stara Kobieta). Trudno od niej oderwać wzrok, hipnotyzuje. Podobnie jak i sam Sfinks, który piętrzy się dumnie kilkanaście kroków za "Starą Kobietą". Wielu wierzy, że Sfinks i Babele są reliktami po zaawansowanej cywilizacji, która wyginęła. Pragmatycy przekonani są, że to jedynie pozostałości po deszczach i wiatrach, smagających skały. Długo znajduję się pod wpływem uroku tego miejsca i odnalezionych formacji
skalnych. Wygląda na to, że miejsce jest faktycznie magiczne, bo potrafi rzucić na przybyłych urok, spod którego działania trudno się wyzwolić.