Trwa ładowanie...

Gigantyczny projekt nad Morzem Czerwonym. "Powali wszystkich swoim ogromem"

Jeszcze pięć lat temu egipskie kurorty nad Morzem Czerwonym były destynacją numer jeden wśród turystów z całej Europy. Wszystko wskazuje na to, że to już historia. Po wschodniej stronie Morza Czerwonego wyrasta bardzo silny konkurent w walce o gigantyczne zyski z turystyki. To Arabia Saudyjska, której najnowszy projekt (jak piszą egipskie media) "powali wszystkich swoim ogromem".

Arabia Saudyjska tworzy ten projekt z ogromnym rozmachemArabia Saudyjska tworzy ten projekt z ogromnym rozmachemŹródło: mat. prasowe
d198ue2
d198ue2

Megaprojekt Arabii Saudyjskiej, wart dziesiątki miliardów dolarów, nazywa się Amaala (Nadzieja) i stanowi część programu "Saudi Vision 2030".

Nadzieja ma być turystycznym hitem

"Amaala koncentruje się na luksusowej turystyce, która ma przyciągnąć gości na wybrzeże Morza Czerwonego nie Egiptu, a Arabii Saudyjskiej właśnie"

Projekt składa się z trzech głównych inwestycji: The Coastal Development, Amaala Island i Triple Bay. Wszystkim zarządza Red Sea Global pod czujnym okiem księcia Mohammeda bin Salmana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie. "Błękit jak na Malediwach"

Gigantyczna inwestycja rozciąga się na przestrzeni 34 tys. km kw. To mniej więcej tyle samo, ile ma całe woj. mazowieckie. Rozpoczyna się na wysokości miejscowości Al-Wadżh, a kończy w Umm Ladżdż w Arabii Saudyjskiej. Patrząc z plaż egipskiego wybrzeża Morza Czerwonego to odcinek od Al-Kusajr do Marsa Alam.

d198ue2

Wzdłuż blisko dwustu kilometrowego wybrzeża znajduje się 90 dziewiczych wysp i wysepek, kilkanaście wygasłych wulkanów, rozległe rafy koralowe, góry, a wśród tego wszystkiego powstały, lub powstają przepiękne kurorty, parki, centra sportu, rozrywki, medycyny, wellness i relaksu. W sumie ma tu powstać 2,5 tys. pokoi hotelowych w kilkudziesięciu kurortach oraz 700 luksusowych willi. Pierwsi turyści pojawili się nad wybrzeżem Morza Czerwonego Arabii Saudyjskiej już w styczniu tego roku.

Całość ma zostać oddana do użytku w 2028 r. Otwarte już hotele - których cena nie odbiega od tych w Hurghadzie czy Marsa Alam - poziomem obsługi przewyższają te egipskie. Przede wszystkim są nowiutkie i zaprojektowane z wielkim rozmachem. Za wszystko odpowiedzialny jest jeden z największych specjalistów od budowy luksusowych hoteli na świecie Nicholas Naples.

Amaala ma powalić wszystkich na kolana mat. prasowe
Amaala ma powalić wszystkich na kolanaŹródło: mat. prasowe

Dokładnie pośrodku tego mega projektu - w miejscowości Hanak - kończy się budowa "Portu Lotniczego Morza Czerwonego". Co ciekawe, lotnisko będzie mogło obsługiwać wodnosamoloty z dedykowanym wodnym pasem startowym, z którego szybko będzie się można dostać na pobliskie wyspy i wysepki.

d198ue2

Z Europy Centralnej, w tym także z Polski, dostaniemy się na miejsce w mniej niż pięć godzin. A lot z Warszawy do Hurghady trwa cztery godziny i 20 minut.

Gigantyczny projekt budowany jest od podstaw mat. prasowe
Gigantyczny projekt budowany jest od podstawŹródło: mat. prasowe

Czego brakuje w Egipcie?

Egipskie media przyznają z nutą bezradności, że ich "kraj nie jest przygotowany na walkę o turystę z Arabią Saudyjską".

Zagraniczne inwestycje na egipskim wybrzeżu Morza Czerwonego są prawie wstrzymane, a na wielu obszarach w zasadzie nie istnieją. Wszystko spowodowane jest kryzysem gospodarczym Egiptu.

d198ue2

Hotele w Hurghadzie do tej pory nie potrafią poradzić sobie z instalacją szybkiego internetu, do którego dostęp dla turysty (zwłaszcza młodego) jest w wielu przypadkach decydującym argumentem w wyborze konkretnej destynacji. Nawet w turystycznym sercu miasta, czyli przy Sheraton Road, brakuje tak banalnych elementów infrastruktury jak bezpieczne przejścia dla pieszych.

O sygnalizacji świetlnej nie wspominając. Poza szlakami turystycznymi wciąż brakuje koszy na śmieci, ławek, cen na towarach w sklepach. W dalszym ciągu po mieście grasują watahy bezpańskich psów. I tak można wymieniać i wymieniać.

Hurghada co prawda rozwija się, powstają nowe hotele, deptaki, centra handlowe, ale jeżeli szybko nic się nie zmieni - zwycięstwo w walce o turystę z Arabią Saudyjską wydaje się mało prawdopodobne, a w zasadzie niemożliwe. Na wschodnim wybrzeżu Morza Czerwonego na dobre zawitał XXI wiek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d198ue2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d198ue2