Unikatowe miejsce w Europie. Tunele ciągną się pod miastem kilometrami
Do Chełma na Lubelszczyźnie raczej nie zagląda się, będąc przejazdem. Leży nieco na uboczu, na trasie z Lublina do Hrubieszowa lub Dorohuska. Ale warto to miasto zwiedzić i wybrać specjalnie, jako cel wakacyjnej podróży. Chociażby dla kredowych podziemi, które są naprawdę unikatową atrakcją turystyczną.
Podziemia kredowe to jedna z wizytówek Chełma i unikatowa pozostałość po górnictwie kredowym w Europie.
Podziemne życie miasta
Jeszcze w XVIII w. większość domów na chełmskim Starym Mieście miała swoje wejście do podziemi, które pozostały po tutejszych kopalniach kredy. Niektórzy żartują, że wielu mieszczan, którzy mieli własne piwnice, mogło się też pochwalić własnymi kopalniami. Niektórzy dysponowali tak dużymi powierzchniami podziemnych sal, że uwzględniali je w swoim inwentarzu nieruchomości.
Wydobycie kredy było stosunkowo proste. Wystarczył solidny kilof i siła mięśni, żeby wapienny surowiec stał się dla wielu źródłem dochodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Malownicze miasto w Polsce. Warto odwiedzić o każdej porze roku
Kreda z chełmskich podziemi była wykorzystywana głównie w budownictwie. Ten budulec był transportowany nawet do odległych miast Polski.
Przez wieki pod ziemią Chełma powstało wiele korytarzy kopalnianych wyrobisk. Istny labirynt. Nikt nie kontrolował wydobycia. Zdarzało się, że jeden kopał nad lub pod innym "sąsiadem-górnikiem". Nic dziwnego, że często dochodziło do katastrof górniczych. Podziemne korytarze służyły też jako schronienie przed wrogiem podczas wojny czy napaści. Zdawały również egzamin jako naturalne "lodówki".
W latach 60. ubiegłego wieku część ul. Lubelskiej (w ścisłym centrum) zapadła się. Ucierpiała także jedna z kamienic. Eksperci ostrzegali, że to może być początek wielkiej katastrofy. Puste podziemne korytarze zagrażały Staremu Miastu. Część z nich więc zasypano; zlikwidowano również większość wejść, natomiast pozostały ponad dwa kilometry tuneli, z których ok. połowa jest dziś udostępniana zwiedzającym. Zatem ruszamy!
Duch Bieluch straszy
Podziemia kredowe są królestwem Ducha Bielucha, który ubrany w białe prześcieradło, wymachując rękami, trzy razy dziennie straszy odwiedzających. Żeby dostać się do jego królestwa, musimy najpierw pokonać około 60 schodów, którymi schodzimy na poziom tuneli. Tam panuje chłód – nie więcej niż 9 st. C. Wilgotność dochodzi do 80 procent. Ciepłe ubranie się z pewnością przyda, nawet w środku lata. Latarka? Wystarczy światło ze smartfona.
Spacer z przewodnikiem po podziemiach trwa ok. 50 minut. Ci, którzy cierpią na klaustrofobię, powinni wziąć pod uwagę, że w tym czasie muszą się zmierzyć z ciasnymi i wąskimi przestrzeniami. Na próżno szukać nieba nad głową...
Podczas zwiedzania warto przyjrzeć się wapiennym ścianom. W wielu miejscach można jeszcze dojrzeć ślady po kilofach.
Obecna trasa turystyczna została zaprojektowana w 1985 r. Biegnie przez trzy podziemne kompleksy korytarzy w rejonie kościoła pw. Rozesłania Świętych Apostołów, pod Rynkiem Staromiejskim i pod ulicą Przechodnią. Na trasie można obejrzeć liczne ekspozycje archeologiczne, geologiczne i historyczne. Do szczególnych atrakcji należy m.in. szyb studni staromiejskiej, użytkowanej od XV do XVIII w., zrekonstruowanej obecnie na dawnym rynku, noszącym obecnie imię chełmskiego społecznika dr. Edwarda Łuczkowskiego.
A kiedy straszy Duch Bieluch? Tego wam nie zdradzimy. Jak to duch – pojawia się i znika. Ale jest podobno łagodny. Według legendy uratował kiedyś mieszkańców miasta przed najeźdźcą. Znajduje się też w herbie Chełma. Ale o tym on sam wam może opowie, bo lubi ludzi. Zwłaszcza turystów.
Praktyczne informacje
Trasa turystyczna chełmskich podziemi kredowych udostępniona jest do zwiedzania codziennie przez cały rok poza świętami wielkanocnymi, Wigilią, świętami Bożego Narodzenia i Bożego Ciała oraz 1 stycznia, 6 stycznia, 15 sierpnia, 1 listopada oraz 11 listopada. Turyści indywidualni mogą zwiedzać podziemia w lipcu i sierpniu co godzinę od 10 do 17.
Zwiedzanie odbywa się w grupach (do 30 osób) i obowiązuje na nie wcześniejsza rezerwacja telefoniczna. Ceny biletów: normalny – 30 zł, ulgowy – 22 zł, grupy zorganizowane (minimum 15 osób) - 18 zł.