Nowy system kontroli na Kanarach. Ważne zmiany na lotniskach
Lotniska na Wyspach Kanaryjskich przygotowują się do wdrożenia nowego unijnego systemu kontroli wjazdu/wyjazdu (EES), który zautomatyzuje kontrolę paszportową podróżnych z krajów spoza UE, w tym z Wielkiej Brytanii. Choć nowa procedura ruszyła już 12 października 2025 r., to jej pełne wdrożenie zaplanowano do kwietnia 2026 r. Pojawiły się obawy, że może to spowodować jeszcze większe kolejki na kanaryjskich lotniskach.
Obywatele Unii Europejskiej przybywający na kanaryjskie lotniska nie są praktycznie wcale kontrolowani po przylocie na lotnisko. Najczęściej od razu wychodzą do terminalu. Nowy system dotknie przede wszystkim obywateli Wielkiej Brytanii, bo to co roku najliczniejsza grupa turystów na Wyspach Kanaryjskich. Rocznie przybywa ich tu ok. 4,5 mln, w tym także wielu Polaków, którzy mieszkają na stałe w Anglii i właśnie ten kierunek najczęściej wybierają na swoje wymarzone wakacje.
Koniec ze stemplami
Nowy system zastąpi tradycyjny proces stemplowania paszportów, rejestracją cyfrową. Podróżni będą mieli zeskanowane paszporty, pobrane odciski palców i zrobione zdjęcia twarzy, a dane dotyczące wjazdu i wyjazdu, w tym czas i lokalizacja, będą automatycznie rejestrowane.
Hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zainwestowało 83 miliony euro w całym kraju w wyposażenie lotnisk w niezbędną technologię cyfrową. Na Wyspach Kanaryjskich zainstalowano 306 zautomatyzowanych systemów, 113 punktów kontroli ręcznej i 208 bramek automatycznej kontroli granicznej.
Tysiące ludzi chcą to zobaczyć. Warszawa jak sprzed 150 lat - rosyjskie szyldy w sklepach
Większość sprzętu jest już w użyciu na sześciu z ośmiu lotnisk na Wyspach Kanaryjskich, za wyjątkiem tych najmniejszych na La Gomerze i El Hierro.
- Lotnisko Gran Canaria: 34 punkty ręczne, 84 jednostki automatyczne, 55 bramek cyfrowych
- Teneryfa Południowa (Reina Sofía): 31 bramek ręcznych, 84 automatyczne, 48 bramek cyfrowych
- Teneryfa Północna (Los Rodeos): 9 bramek ręcznych, 16 automatycznych, 5 bramek cyfrowych
- Lanzarote (César Manrique): 26 ręcznych, 72 automatycznych, 48 bramek cyfrowych
- Fuerteventura: 9 bramek ręcznych, 32 automatyczne, 36 bramek cyfrowych
- La Palma: 4 bramki ręczne, 18 automatycznych, 16 bramek cyfrowych oraz jeden kiosk kontrolowany przez policję
Obawiają się kolejek
Według założeń nowy system ma teoretycznie poprawić bezpieczeństwo i usprawnić zarządzanie kontrolą graniczną w perspektywie długoterminowej, ale kanaryjscy liderzy biznesu wyrazili poważne obawy dotyczące krótkoterminowego wpływu na turystykę. Już teraz na kanaryjskich lotniskach trzeba stać w długich kolejkach, co pokazał na tiktoku w październiku 2025 r. jeden z internautów.
Santiago Sesé, prezes Izby Handlowej Santa Cruz de Tenerife, zauważa, że lotniska "nie dysponują obecnie wystarczającą infrastrukturą ani liczbą pracowników niezbędną do zarządzania tak poważną zmianą". Wspomniał o częstych tłokach i długich kolejkach, zwłaszcza na lotnisku Tenerife South, od czasu Brexitu, zauważając, że nowy system może pogorszyć i tak trudną sytuację i zaszkodzić pierwszemu wrażeniu, jakie turyści mają o tych wyspach.