Zaatakował śmigłowiec gaśniczy kamieniami, bo... kradł jego wodę
Do niebezpiecznego indcydentu z udziałem śmigłowca gaśniczego doszło na Teneryfie. Mężczyzna rzucał kamieniami w maszynę i ją uszkodził. Powodem złości był fakt, że śmigłowiec czerpał wodę z jego ujęcia.
Agenci Guardia Civil z miejscowości Güímar aresztowali 80-letniego mężczyznę, mieszkańca obszaru La Montañeta w tej samej gminie, jako domniemanego sprawcę przestępstwa związanego z żeglugą powietrzną.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna rzucał kamieniami w helikopter należący do Brygady Leśnej Cabildo de Tenerife, gdy miał on załadować wodę z należącego do niego zbiornika w ramach prac gaśniczych. Mężczyzna rzekomo miał wykrzykiwać, że załoga śmigłowca kradnie jego wodę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożary zniszczyły ich wakacje. Mogą liczyć na rekompensatę
Jeden z kamieni uderzył w łopatę głównego wirnika samolotu, dlatego pilot zdecydował się przerwać akcję gaśniczą ze względów bezpieczeństwa i udać się na lotnisko Los Rodeos (Teneryfa Północna), aby ocenić wyrządzone szkody.
Z tego powodu unieruchomiono jeden śmigłowiec tak bardzo potrzebny do gaszenia potężnego pożaru lasu na Teneryfie, który obejmuje już 15 tys. hektarów w północnej części wyspy.
Śmigłowiec wymaga naprawy.
Tymczasem w internecie pojawiły się już memy dotyczące tego nietypowego zdarzenia z udziałem helikoptera.
Przypomnijmy: Hiszpańskie służby obrony cywilnej ewakuowały na Teneryfie już ponad 7 tys. osób w związku z pożarami, które trawią lasy na północy kanaryjskiej wyspy od kilku dni. Żywioł szybko przemieszcza się wskutek porywistych podmuchów wiatru.
Na Teneryfie spłonęło od wtorku 15 sierpnia br., kiedy pożar pojawił się w okolicach wulkanu Teide, do środy 23 sierpnie br. już ponad 20 tys. hektarów lasów.