Sabaidee! Brama do Indochin
W hotelu poradzono mi, żebym zabrał w podróż chustkę - zastanawiałem się, po co. Po kilkunastu minutach spędzonych w czymś, co kiedyś było autobusem, już wiedziałem: wszechobecny kurz wdzierał się przez zardzewiałe drzwi i nieszczelne okna, osiadając gdzie tylko mógł.