WAŻNE
TERAZ

Co z lotem Polaka w kosmos? Najnowszy komunikat NASA

Sąd zadecydował. Pasażer Ryanaira na długo zapamięta tę podróż

Maltański sąd zadecydował o ukaraniu pasażera, który zakłócił lot z Kolonii na Maltę, paląc na pokładzie i nie stosując się do poleceń załogi. "To niedopuszczalne, aby pasażerowie, którzy często podróżują z młodymi członkami rodziny, byli zmuszeni cierpieć z powodu niepotrzebnych komplikacji spowodowanych przez jednego turystę" - napisano w komunikacie Ryanaira.

Ryanair zgodził się z decyzją sądu na Malcie Ryanair pozytywnie przyjął decyzję sądu na Malcie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Papichev Aleksandr
oprac.  NGU
1

Już w styczniu br. Ryanair zapowiedział, że będzie karać wszystkich problematycznych pasażerów, żeby ograniczyć do minimum niewłaściwe zachowania w trakcie podróży. Dodał wówczas, że wprowadza "politykę zerowej tolerancji" wobec wszystkich przekraczających prawo oraz dobre maniery zachowań. Teraz wywiązuje się ze swoich zapowiedzi.

Turysta ukarany

W czasie lotu FR5205 linią Ryanair z Kolonii na Maltę, który miał miejsce w sobotę 22 marca br., jeden z turystów postanowił zignorować zasady obowiązujące pasażerów i zapalić papierosa w samolocie. Ponadto podróżny nie stosował się do poleceń personelu pokładowego, za co, decyzją maltańskiego sądu, został ukarany.

Feralny lot turysta z pewnością zapamięta na długo. Wymiar sprawiedliwości zadecydował, że mężczyzna za swoje zachowanie zapłaci mandat w wysokości aż dwóch tys. euro (ok. 8,4 tys. zł). Ryanair w piątek, 28 marca br. pozytywnie przyjął decyzję maltańskiego sądu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy hit wśród Polaków. "Latem trudno o miejscówki"

"To niedopuszczalne, aby pasażerowie, którzy często podróżują z młodymi członkami rodziny, byli zmuszeni cierpieć z powodu niepotrzebnych komplikacji spowodowanych przez jednego turystę. Ryanair popiera decyzję maltańskiego sądu o nałożeniu grzywny na niesfornego pasażera. Podkreśla to nasze zaangażowanie w utrzymanie bezpiecznego i pełnego szacunku środowiska zarówno dla załogi, jak i pasażerów na wszystkich lotach Ryanair" - czytamy w komunikacie irlandzkiego przewoźnika.

"Polityka zerowej tolerancji"

Ryanair, korzystając z okazji, ponownie podkreśla, że nie będzie przymykał oczu na żadne nieodpowiednie zachowania. "Nadal będziemy podejmować działania, w tym zakazy podróżowania, wspieranie dochodzeń prowadzonych przez organy ścigania i dochodzenia odszkodowań cywilnych w celu zwalczania niewłaściwego zachowania pasażerów na pokładzie naszych samolotów" - podają przedstawiciele Ryanaira.

Źródło: Biuro Prasowe Ryanair

Źródło artykułu: WP Turystyka

Wybrane dla Ciebie

Ewakuacja na gdańskim lotnisku. Podróżni popełnili kardynalny błąd
Ewakuacja na gdańskim lotnisku. Podróżni popełnili kardynalny błąd
Ryanair wprowadza surowe kary. Tak chce okiełznać niesfornych pasażerów
Ryanair wprowadza surowe kary. Tak chce okiełznać niesfornych pasażerów
Awantura na lotnisku w Mediolanie. Turystka wpadła w szał z powodu nadbagażu
Awantura na lotnisku w Mediolanie. Turystka wpadła w szał z powodu nadbagażu
Niebezpieczna zabawa w Tatrach. Skrajna nieodpowiedzialność
Niebezpieczna zabawa w Tatrach. Skrajna nieodpowiedzialność
51 ton śmieci w parku, w którym kręcono "Avatara"
51 ton śmieci w parku, w którym kręcono "Avatara"
Nowy zakaz na pokładach. Turyści zaskoczeni
Nowy zakaz na pokładach. Turyści zaskoczeni
Polskie skorpiony. Do złudzenia przypominają te prawdziwe
Polskie skorpiony. Do złudzenia przypominają te prawdziwe
Kontrowersyjny trik podróżniczki. Wywołał burzę w sieci
Kontrowersyjny trik podróżniczki. Wywołał burzę w sieci
Do Warszawy znów zjadą tłumy. Przyciągnie je ikona popu
Do Warszawy znów zjadą tłumy. Przyciągnie je ikona popu
Nie tylko festiwal. Mają tu Wenecję, most zakochanych i krypty ostatnich Piastów
Nie tylko festiwal. Mają tu Wenecję, most zakochanych i krypty ostatnich Piastów
Polak pobił rekord. "Zmęczony, ale szczęśliwy"
Polak pobił rekord. "Zmęczony, ale szczęśliwy"
Tłumy we włoskiej atrakcji. "Radziłbym unikać tych godzin"
Tłumy we włoskiej atrakcji. "Radziłbym unikać tych godzin"