Singapur: Chciał poczekać z żoną na samolot. Został aresztowany
Na lotnisku Singapur-Changi aresztowano mężczyznę, który kupił bilet lotniczy tylko po to, by przekroczyć bramki bezpieczeństwa i być przy żonie do momentu, gdy wejdzie ona na pokład samolotu. Lokalna policja ostrzega przed "niewłaściwym wykorzystywaniem" kart pokładowych.
Niewłaściwe używanie kart pokładowych jest przestępstwem w Singapurze. Każdy, kto uzyskuje dostęp do stref znajdujących się za bramkami bezpieczeństwa bez zamiaru podróży samolotem, może być - zgodnie z singapurskim prawem - ukarany grzywną do 14,3 tys. dol. (ok. 57 tys. zł) lub trafić do więzienia nawet na 2 lata. W pierwszych ośmiu miesiącach 2019 r. aresztowano z tego powodu już 33 osoby.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Policja potwierdziła, że 27-latek kupił bilet wyłącznie po to, by odprowadzić żonę do bramki końcowej. Tłumaczył się, że chciał mieć pewność, że jego partnerka wejdzie do odpowiedniego samolotu. Chciał również dotrzymać jej towarzystwa, ponieważ latanie stresuje ją.
W 2016 r. Malezyjczyk został aresztowany, po tym, jak spędził 18 dni na lotnisku w Changi, podrabiając karty pokładowe, aby uzyskać dostęp do 9 poczekalni na lotniskach. Krótko potem inna para została aresztowana za rezerwację biletów tylko po to, by kupić w centrum handlowym, ulokowanym na terenie portu, sprzęt elektroniczny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl