Spędź noc w najsłynniejszym więzieniu świata. Upiorne przeżycia gwarantowane

Tegoroczną noc z 30 na 31 października niektórzy zapamiętają jako najbardziej niespokojną w ich życiu. Za cenę 666 dol. (ok. 2,4 tys. zł) będą mogli spędzić ją w dawnym więzieniu Alcatraz, które swoją nazwę wzięło od położonej niecałe 2 km od brzegu San Francisco wyspy. To pierwsza taka oferta byłego zakładu karnego o zaostrzonym rygorze

Niespokojna noc w celi. Chętnych jest więcej niż wolnych miejsc

Dla odważnych gości zostanie udostępnionych kilka cel. W każdej będzie mogło spędzić noc do 4 osób. Jak zapewnia dyrekcja obiektu, dziś pełniącego funkcję muzeum, będzie mrocznie, przerażająco, a chętni ze strachu nie zmrużą oczu. Było to wystarczającą zachętą dla wielu osób, ponieważ chętnych było więcej niż wolnych miejsc.

Goście otrzymają specjalne piżamy, wzorowane na tych, w jakich chodzili skazani, o północy będą mogli skosztować przekąsek. Śniadanie zostanie im podane prosto do łóżek w celi - pod warunkiem, że przeżyją.

Obiad ze szczurami. Bon appétit!

Jedną z nietypowych atrakcji, jaka została udostępniona turystom w Alcatraz w maju br., to restauracja, w której można zjeść obiad w towarzystwie szczurów domowych. Cena dania z przebiegającymi między nogami gryzoniami: 49,99 dol. (ok. 180 zł). W wyboru są też kawy i ciasta.

Alcatraz – więzienie, z którego nikt nigdy nie uciekł

Alcatraz było najsłynniejszym więzieniem w Stanach Zjednoczonych. Działało od 1934 do 1963 r. Zostało zamknięte głównie z powodu wysokich kosztów utrzymania oraz błędów konstrukcyjnych, które mogłyby ułatwić ucieczkę. Na wyspie przetrzymywano najgroźniejszych przestępców, m.in. Ala Capone. Oficjalnie przez 29 lat działalności żadnemu skazanemu nie udało się z niego uciec, choć odnotowano aż 14 prób z udziałem 34 więźniów.

Mimo że upłynęło ponad pół wieku od zamknięcia zakładu karnego, wciąż przyciąga turystów i filmowców.