Choć powszechny mit czasów PRL-u mówi, że Polacy w tamtych czasach byli swego rodzaju więźniami we własnym kraju. O ile w odniesieniu do okresu lat 50. i 60. stwierdzenie to można uznać za prawdziwe, to w późniejszym czasie zagraniczne wyjazdy nie były niczym nadzwyczajnym. Potrzebne były, tak jak i teraz, dwie rzeczy - dokumenty i pieniądze.