W Indiach krowy uważane są za święte i nietykalne. Dla mieszkańców ich widok na ulicy nie jest niczym nadzwyczajnym. Dla turystów to wciąż szok, bo choć czytają o tym w przewodnikach, to na żywo, są zawsze zaskoczeni. Ale można na nie trafić nie tylko na ulicy. Przekonała się o tym Ania Tańska z Gdańska, która przebywa właśnie na urlopie w Indiach.