Tajemnice Jasnej Góry. Legendarny tunel do zamku w Olsztynie
Burzliwa historia Jasnej Góry pobudza wyobraźnię poszukiwaczy zagadek i tajemnic. Chodzi o legendy związane z tunelem łączącym częstochowski klasztor z zamkiem w Olsztynie. Mieszkańcy przekazują je sobie z pokolenia na pokolenie.
Niemal każdy słyszał opowieści o cudach na Jasnej Górze, obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej i corocznych pielgrzymkach. A miłośnicy historii z pewnością pamiętają o oblężeniach Jasnej Góry przez Szwedów, którzy za każdym razem ponosili sromotną klęskę. A kto słyszał o legendarnym tunelu, który miał łączyć Jasną Górę z Zamkiem Królewskim w Olsztynie?
Tajemnice Jasnej Góry
Przez niektórych Jasna Góra zaliczana jest do Szlaku Orlich Gniazd. Nie ma w tym nic dziwnego, bo - jak wykazały najnowsze badania archeologiczne - obok pierwszego drewnianego kościoła - wybudowanego pod koniec XIV wieku przez paulinów - wznosiła się murowana strażnica. Tym samym wzgórze, na którym stoi obecny klasztor, było już wcześniej wykorzystywane i faktycznie mogło należeć do jurajskiego szlaku średniowiecznych warowni i fortyfikacji.
Jedna z legend związanych z Jasną Górą jest wśród częstochowian i mieszkańców pobliskiego miasteczka Olsztyn nadal żywa. Mówi o tunelu, jaki miał łączyć Jasną Górę z zamkiem w Olsztynie. Skąd się mogła wziąć? Jakby nie było, mówimy o podziemnym przejściu, które w linii prostej musiałoby mieć około 15 km długości. Co na ten temat mówią sami mieszkańcy Częstochowy?
– Mój dziadek opowiadał mi o takim przejściu – twierdzi rodowity częstochowianin. – Pracował w czasie wojny na Jasnej Górze i często przechodził takim przejściem – dodaje.
Według innego mieszkańca, przejścia do Olsztyna nie ma, ale jest przejście do Przeprośnej Górki (wzgórze Gąszczyk w miejscowości Siedlce w gminie Mstów znajduje się tam sanktuarium św. Ojca Pio i ruiny grodu obronnego datowane na IX-X w. – przyp. red.).
Tego typu opowieści jest naprawdę wiele, nie można ich jednak w żaden sposób zweryfikować. Dlatego automatycznie są wkładane między bajki. Coś jednak musiało zapoczątkować legendy i możliwe, że odpowiedzi na ten temat kryją się nie w samej Częstochowie, ale kawałek dalej.
Tymczasem w Olsztynie koło Częstochowy…
Nowe światło na legendę o tunelu rzucić może odkrycie dokonane pod ruinami Zamku Królewskiego w Olsztynie. W 2020 r. – w czasie prac konserwacyjnych – znaleziono pod wzgórzem zamkowym olbrzymią jaskinię oraz niezwykle rozległy system szczelin i tuneli.
Jak na razie są one eksplorowane przez naukowców i niewiele na ich temat wiadomo – poza tym, że znaleziono w nich szczątki zwierząt, które mogą pochodzić z okresu poprzedzającego epokę lodowcową. Ponadto w jaskini odkryto pozostałości po średniowiecznej kuźnicy, co jest dość dziwną lokalizacją dla tego typu obiektu.
Nie wiemy zatem, jak duży jest system jaskiń i dokąd mogą prowadzić szczeliny i tunele. Badania nadal są prowadzone, ale znalezienie wszystkich odpowiedzi zajmie zapewne wiele lat. Wątpliwe jest jednak, aby prowadziły one do Jasnej Góry. Opowieści o tunelu nie wyjaśniają bowiem podstawowej kwestii: czemu miałby służyć tak długi tunel?
Tworzeniu historii o tajemniczych tunelach pod jurajskim zamkiem i Jasną Górą sprzyja ukształtowanie geologiczne jury – bogate w jaskinie i tunele. Okoliczni mieszkańcy eksplorowali je od wieków, a resztę najpewniej dopisała już fantazja.