Tarnogórskie zabytki już zwiedza więcej turystów. Sukces dzięki UNESCO
Od wpisu zabytków Tarnowskich Gór na listę UNESCO miasto przeżywa prawdziwe oblężenie. Zapowiada się nowy turystyczny hit "made in Poland". A na miejscu już szykują się remonty i ważne zmiany.
Tarnogórskie zabytki to pierwszy na Śląsku wpis na prestiżową listę. Obejmują pozostałości po dawnych kopalniach rud srebra, ołowiu i cynku - kopalniane wyrobiska i szyby górnicze, system odwadniania i wykorzystania wody pogórniczej oraz elementy krajobrazu kulturowego.
Wielki sukces polskiego miasta.
Choć od wpisu minął zaledwie tydzień, to pierwsze efekty już są. Tylko w miniony weekend kopalnię odwiedziło ponad 1400 osób - o 100 proc. więcej niż zazwyczaj.
- Odkąd otrzymaliśmy wpis na Listę Światowego Dziedzictwa, z dnia na dzień ruch turystyczny w naszych obiektach zdecydowanie się zwiększył – mówi Grzegorz Rudnicki, rzecznik Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, które zarządza tamtejszymi udostępnionymi turystom zabytkami i koordynowało wieloletnie starania o docenienie przez UNESCO. - W tym tygodniu odwiedzali nas turyści z całego kraju m.in. z Wielkopolski i Warszawy. Nie zabrakło też reprezentantów państw uczestniczących w sesji UNESCO w Krakowie. Jednak liczymy, że to dopiero początek wzmożonego zainteresowania naszymi zabytkami.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W ostatnich dniach gigantyczny wzrost liczby odsłon odnotowały także strony internetowe oraz profile w mediach społecznościowych dotyczących Tarnowskich Gór. - Zabytki cieszą się również ogromnym zainteresowaniem mediów, m.in. portali turystycznych, które proponują artykuły sponsorowane. Mamy też telefony w sprawie produkcji filmów promocyjnych – dodaje Rudnicki.
Wpis to dla miasta same korzyści, ale też pełna mobilizacja do działania. W najbliższym czasie konieczne jest m.in. skoordynowanie działań związanych z wprowadzeniem planu zarządzania zabytkami, opracowanie budżetu, zorganizowanie biura, rozpoczęcie badań archeologicznych na terenie niektórych objętych wpisem miejsc lub obiektów, a także zaplanowanie ruchu turystycznego - w tym wytyczenie ścieżek dla zwiedzających czy zorganizowanie transportu do obiektów.
Na razie przedstawiciele stowarzyszenia czekają m.in. na certyfikat wpisu na listę UNESCO oraz związane z nim szczegółowe wytyczne m.in. dotyczące graficznej formy oznakowania wszystkich obiektów.
Stowarzyszenie podejmie też starania o środki finansowe na dalszą ochronę i rewitalizację poszczególnych miejsc. Sytuację komplikuje fakt, że oprócz Skarbu Państwa właścicielami i zarządcami działek, na których leżą poszczególne atrybuty, są urzędy miast Tarnowskie Góry i Bytom, gmina Zbrosławice, powiat tarnogórski, Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, właściciele prywatni, nadleśnictwo Brynek, Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Tarnowskich Górach oraz Polskie Koleje Państwowe.
Obecnie zabytkowe tarnogórskie podziemia czekają na decyzję o dofinansowaniu unijnego projektu, który umożliwi zabezpieczenie jednego z ich kluczowych elementów - końcowego odcinka Głębokiej Sztolni Fryderyk.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jej częścią jest udostępniony do zwiedzania 600-metrowy fragment, nazywany Sztolnią Czarnego Pstrąga. To jedna z największych atrakcji turystycznych województwa śląskiego.
Ten unijny projekt opiewa łącznie na 3,5 mln zł, ubiegając się o 2,8 mln zł dotacji ze śląskiego RPO. Według informacji urzędu marszałkowskiego decyzji o wyborze dofinansowanych projektów należy spodziewać się z początkiem przyszłego roku. Sama realizacja projektu przewidziana jest do końca października 2018 r.
Źródło: PAP/WP