Tatry. Kolejny dzień bezskutecznych poszukiwań 59-letniego turysty
Słowaccy ratownicy górscy i ratownicy TOPR z Zakopanego w niedzielę 17 stycznia nadal prowadzili poszukiwania 59-letniego turysty, który zaginął w minioną środę w Tatrach Zachodnich. Wiadomo, że poruszał się graniczną granią. Dotychczas odnaleziono tylko jego plecak w Dolinie Jamnickiej.
W niedzielnych poszukiwaniach uczestniczyło 25 słowackich ratowników z psami tropiącymi.
59-letni turysta wciąż poszukiwany
"Poszukiwania odbywały się zarówno z ziemi, jak i z powietrza – z pokładu śmigłowca oraz przy pomocy dronów poszukiwawczych. Również polscy ratownicy TOPR szukali zaginionego z pomocą śmigłowca, a także pieszo. Przeszukiwano głównie obszar Dolin Raczkowej i Jamnickiej, przylegające żleby, przełęcze oraz okolice Wołowca i Rakonia" – zakomunikowali ratownicy słowackiej Horskiej Zachrannej Służby.
59-latek wyszedł w góry 12 stycznia rano. Jak wiadomo miał zamiar przejść graniczną granią Tatr Zachodnich. Według informacji ratowników, miał poruszać się niebieskim i czerwonym szlakiem od Grzesia w kierunku Starorobociańskiego Wierchu. Poszukiwany miał założone raki i najprawdopodobniej posiadał kijki trekkingowe.
Od czwartku w Tatrach Zachodnich trwa szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza. Dotychczas słowaccy ratownicy w Dolinie Jamnickiej odnaleźli jedynie plecak zaginionego. Ratownicy górscy proszą o kontakt osoby, które w środę widziały mężczyznę na tym szlaku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Trudne warunki w Tatrach
W Tatrach panują bardzo trudne warunki turystyczne. Od ponad tygodnia trwa też czarna seria wypadków w górach. Praktycznie codziennie w górach dochodzi do groźnych wypadków.
W niedzielę 16 stycznia turysta wchodząc na Rysy poślizgnął się i spadł z okolic Buli pod Rysami do Wielkiego Wołowego Żlebu. Rannego turystę wołającego o pomoc przypadkowo usłyszał ratownik pełniący dyżur nad Morskim Okiem, który akurat patrolował rejon Czarnego Stawu pod Rysami. Na miejsce zdarzenia na pokładzie śmigłowca dotarli kolejni ratownicy, którzy udzielili rannemu pierwszej pomocy i przetransportowali go do zakopiańskiego szpitala. Mężczyzna doznał ciężkich obrażeń ciała, m.in. głowy, twarzoczaszki, kręgosłupa i kończyn. Przewieziono go do zakopiańskiego szpitala.
Czytaj też: Wideo z gór podbija sieć. "Jak ona tam wlazła?"