Tego nie rób za granicą!
Południowcy – Włosi, Grecy i Hiszpanie – będą mówić do nas głośno, mocno gestykulując i nie zważając na to, że mocno łamią naszą „barierę ochronną” zbliżają się do nas naprawdę blisko i poklepują nas z zadowoleniem. Ich narodowy luz ma także inne konsekwencje, gdy zostaniemy zaproszeni do kogoś do domu, najlepiej byśmy spóźnili się kilkanaście minut, nie tylko nie zostanie to odebrane jako niegrzeczne, ale także pozwoli gospodarzom na przygotowanie się do naszej wizyty. Przyjście na czas może oznaczać, że zobaczymy panią domu biegającą w szlafroku i starającą się dokończyć makijaż. Dodatkowo w Grecji, ale także w Bułgarii, odwrotnie niż w Polsce, skinienie głową oznaczające „nie” jest pionowe, natomiast „tak” poziome. Należy o tym pamiętać, by przypadkiem nie zgodzić się na coś…
Na zdjęciu: Santorini, Grecja.