Teneryfa poza szlakiem. Te trzy miejsca warto odwiedzić
Teneryfa to wyspa, która ma całkiem sporo do zaoferowania. Znajdziemy tam nie tylko dobrze znane piękne plaże, urocze miasteczko La Laguna czy najwyższy szczyt Hiszpanii, czyli Teide. Oto trzy mniej znane miejsca warte odwiedzenia podczas pobytu w tym miejscu.
01.07.2022 20:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wielu osobom Teneryfa kojarzy się głównie z plażami i błogim wypoczynkiem, często na czarnym piasku. Jednak największa z Wysp Kanaryjskich skrywa wiele ciekawych miejsc, które przypadną do gustu zarówno miłośnikom nieśpiesznego zwiedzania, jak i aktywnego wypoczynku.
Garachico - perła północnej Teneryfy
Miasto to założył na przełomie XV i XVI wieku genueński bankier Krzysztof de Ponte. Co ciekawe, przez pewien czas było ono głównym portem Teneryfy - wypływały stamtąd liczne statki załadowane m.in. winem i cukrem. Niestety, później złote czasy się skończyły. Najpierw - w 1646 roku - doszło do osunięcia się ziemi, które spowodowało śmierć ok. 100 osób i zatopienie 40 statków. Z kolei 5 maja 1706 roku wybuchł wulkan Trevejo, a lawa zrównała z ziemią znaczną część miasta i port.
W efekcie statki handlowe zaczęły korzystać z portu w Puerto de la Cruz, a Garachico utraciło na znaczeniu. Do dziś w miasteczku można zobaczyć pozostałości po wybuchu wulkanu, czyli stworzone przez zastygłą lawę naturalne baseny nazywane El Caletón. Są one jedną z większych atrakcji i przyciągają sporo plażowiczów.
Poza tym spacerując spacerując po mieście, warto odwiedzić kościół św. Anny oraz zwrócić uwagę na fortecę Castillo de San Miguel. Ciekawostką jest, że właśnie z Garachico pochodziła rodzina Simona Bolivara, czyli przywódcy walk o wyzwolenie Ameryki Południowej spod władzy Hiszpanów.
Barranco del Infierno, czyli piekielny wąwóz na Teneryfie
Wąwóz rozpoczynający się na terenie miasta Adeje to ciekawa alternatywa dla tych, którzy nie wybierają się na Teide. Szlak turystyczny, który w nim wytyczono ma ok. 6,5 km długości i prowadzi do najwyższego wodospadu na Teneryfie. Po drodze można podziwiać piękne widoki, bujną roślinność oraz ptaki. Warto wiedzieć, że trasa nie jest swobodnie dostępna. Bilety wstępu należy kupić przez internet z wyprzedzeniem, od godz. 8 do 11:30 co pół godziny do wąwozu może wejść maksymalnie 20 osób.
Każdy turysta przed wejściem otrzymuje kask, który trzeba mieć na sobie przez całą wędrówkę. Na miejscu można wypożyczyć też buty czy kijki. Przejście całej trasy zajmuje ok. dwóch, trzech godzin.
La Orotava - jedno z najstarszych miast na Teneryfie
La Villa de La Orotava - bo tak brzmi pełna nazwa tego miejsca - zachwyca przede wszystkim piękną kolonialną architekturą z XVII i XVIII wieku. Prawdziwą perełką jest Casa de los Balcones, czyli zabytkowy dom z charakterystycznymi balkonami, gdzie aktualnie działa Iberoamerykańskie Muzeum Rzemiosła. Poza tym miejscowość słynie z kwiatowych dywanów tworzonych z okazji Bożego Ciała.
Będąc w La Orotava warto wybrać się na spacer do Ogrodów Wiktorii (hiszp. Jardín Victoria) skąd roztacza się wspaniały widok na całe miasto. To wielopoziomowe tarasy, których centralnym punktem jest wykonane z białego marmuru mauzoleum Diego de Pinte, markiza Quinta Roja. Co ciekawe, zostało ono wzniesione, ponieważ mężczyzna należał do loży masońskiej i odmówiono mu chrześcijańskiego pochówku. Ostatecznie pochowano go gdzie indziej, więc mauzoleum jest puste.