Poza miastemTrasa dla narciarzy. Cisna – Smerek

Trasa dla narciarzy. Cisna – Smerek

Bardzo łatwa i przyjemna trasa dla narciarzy biegowych. Cała trasa przebiega szerokimi, łagodnymi drogami stokowymi – bez problemów orientacyjnych i technicznych. Polecana wszystkim miłośnikom spacerów (na nartach) po lesie.

12.11.2007 | aktual.: 14.11.2019 23:30

Obraz

Cisna (5 h) – Majdan 30 min (4 h 30 min) – Przysłup 2 h 30 min (3 h) – Smerek 5 h (długość: 17,5 km, suma podejść: 250 m (z powrotem: 300 m).

Wycieczkę zaczynamy w Cisnej, skąd trzeba podejść – lub podjechać – do Majdanu. Przy dobrych warunkach śniegowych (świeżo po opadzie), można zacząć spacer już w Cisnej. Za ostatnimi zabudowaniami należy zapiąć narty i można wędrować szosą, która w sezonie jest prawie zawsze pokryta śniegiem, a na poboczach znajdziemy miejsce dla siebie. Majdan oddalony jest od Cisnej o 2 km – jest to mała osada leśna znana głównie ze skansenu bieszczadzkiej „ciuchci”.

Po kilku latach zastoju, kolejka bieszczadzka zaczęła ostatnio na nowo odżywać, głównie jednak w sezonie letnim. Warto podejść i zajrzeć do skansenu, by zobaczyć relikty dawnych metod pozyskiwania drewna w Bieszczadach. My jednak zaczynamy właściwą wędrówkę pół kilometra wcześniej – przy skrzyżowaniu do Roztok. Skręcamy w lewo i od razu ponownie w lewo przez most (na Roztocze) wchodzimy na drogę, którą będziemy wędrować przez cały okres trwania naszej wyprawy. Wznosi się ona bardzo łagodnie po poziomicy – licznymi zakrętami dopasowuje się do rzeźby terenu.

Droga ta jest znakomicie wytyczona, jest to bowiem tor dawnej kolejki wąskotorowej, która pierwotnie prowadziła właśnie stokami grzbietu Jasła, a nie (jak obecnie) przez przełęcz Przysłup. Mijamy pomnik poświęcony katastrofie śmigłowca w 1991 r., przecinamy szlak czerwony (trasa 11) i łagodnymi zakrętami posuwamy się w kierunku południowo-wschodnim. Po 2,5 kilometrach od pomniczka, po prawej stronie otwierają się zarastające powoli polany i łąki nad wsią Krzywe. Można wyjechać nieco niżej na odsłonięty grzbiecik, by podziwiać panoramę – ładnie prezentuje się stąd Łopiennik z przytuloną do niego z lewej strony Łopieninką.

Przed nami w dole przełomowa dolina Solinki, a w prawo, ponad Przysłupem, dostrzec można amfiladowo ułożone pasma połonin. Wracamy na naszą drogę i kontynuujemy wędrówkę. Po kolejnym kilometrze lekkiego podjazdu dochodzimy do rozstaju i wybieramy drogę w prawo – w lewo po 10 minutach osiągniemy Przysłup. Dalej łagodnie się wznosimy – na tym odcinku wielokrotnie skręcamy – i przejeżdżamy pod silnie urzeźbionym grzbietem Jasła, gdzie w lewo co chwila otwierają się ograniczone widoki. W pewnym momencie (2 km od rozdroża), droga osiąga punkt kulminacyjny (770 m n.p.m.) i zaczyna opadać – równie konsekwentnie, jak przedtem się wznosiła. Mijamy miejsce dogodne na ognisko, dojeżdżamy do doliny – znacznie głębszej niż poprzednio mijane. Jest to dolina potoku Bystry, podchodząca pod sam Okrąglik.

Następnie skręcamy ostro w lewo i zjeżdżamy równolegle do potoku do kolejnego rozdroża – prosto droga prowadzi lasem wzdłuż Bystrego do głównej trasy między Kalnicą a Smerekiem, ale my wybieramy drogę w prawo. Najpierw płasko, a potem lekko pod górę wyjeżdżamy na rozległe polany nad Smerekiem – imponująco wygląda stąd przykryty białą czapą Smerek i dalej, na prawo od niego, Połonina Wetlińska. Można zjechać do wsi już tutaj albo, pokonawszy jeszcze jedną dolinkę Potoku Niedźwiedziego, zjechać łąkami szlakiem czerwonym, schodzącym z Fereczatej (trasa 11). Tak czy inaczej osiągniemy główną drogę w pobliżu przystanku autobusowego, gdzie kończymy wycieczkę.

_ Źródło: Bezdroża _

Źródło artykułu:Bezdroża
poradybieszczadypoza miastem
Zobacz także
Komentarze (0)