Trójmiasto przyciąga turystów również po sezonie. Warto się tam wybrać jesienią
Choć Trójmiasto przeżywa oblężenie od czerwca do początku września, to nie znaczy, że jesienią jest tam całkowicie pusto. Wciąż znajdą się turyści, którzy pragną odrobiny wyciszenia podczas spaceru po plaży albo chcą zwiedzić liczne nadmorskie zabytki bez uciążliwego stania w kolejkach. Specyficzna, spokojna atmosfera i niższe ceny noclegów zachęcają do wyjazdu nad Bałtyk także po sezonie.
Brzegi Bałtyku posiadają swój nieodparty urok. Ciągnące się kilometrami pasy złocistego piasku zachęcają do spacerów po najszerszych plażach w Gdańsku, Gdyni i Sopocie. Jesienią turystów jest zdecydowanie mniej, choć gdzieniegdzie można jeszcze spotkać samotnego spacerowicza bądź parę trzymającą się za ręce. Cicha, opustoszała plaża bez tłumów to doskonałe warunki, by rozkoszować się zachodem słońca. Wybierając się na jesienny urlop nad morzem dbasz również o swoje zdrowie. Silne, jesienne wiatry sprzyjają nasyceniu powietrza jodem, dlatego warto poszukać pokoju możliwie jak najbliżej plaży.
Wypłyń na pełne morze i poznaj uroki miasta
Jesienią nie brakuje również zapaleńców, którzy zamiast wyciągnąć jachty na brzeg, zakładają sztormiaki i wyruszają w rejs. Silny wiatr zapewnia sporą prędkość, co zachęca do wypłynięcia nawet pomimo niskiej temperatury.
Osoby, które wolą pozostać na stałym lądzie, mogą podziwiać liczne zabytki związane z żeglugą, szkutnictwem i rybołówstwem w ramach wystaw Narodowego Muzeum Morskiego. Dziewięć oddziałów mieszczących się między innymi w Żurawiu Gdańskim czy starych spichlerzach na Ołowiance, ma mnóstwo interesujących eksponatów.
Sopockie molo jesienią wcale nie pustoszeje. Wciąż znajdą się turyści, którzy przychodzą zobaczyć zachód słońca i posłuchać fal rozbijających się o słupy. Chłodna aura to również doskonała okazja do zwiedzenia innego nadmorskiego muzeum. Muzeum Bursztynu, bo o nim mowa, zbiera najbardziej interesujące eksponaty, takie jak jedyną w Polsce inkluzję jaszczurki sprzed 40 mln lat, jantarowy gdański sekretarzyk czy replikę kościoła w Stegnie wykonaną w całości z bursztynu. Warto również zwiedzić Pałac Opatów w Oliwie, obejrzeć wystawę sztuki współczesnej, a także przespacerować się po rozległych ogrodach.
Odwiedź nadmorską pustynię
Jesień to również doskonała pora do odwiedzenia inny nadmorskich atrakcji, np. Słowińskiego Parku Narodowego. W listopadzie jest tu zdecydowanie mniej turystów. Wydmy stale się rozrastają, sunąc w głąb lądu około 10 m rocznie. Ściana piasku sięga 30-40 m, a drzewa przysypane piaskiem aż po sam czubek robią piorunujące wrażenie. Idąc wzdłuż drewnianych pali, po krótkim marszu dotrzemy do brzegu morza, a stamtąd jego brzegiem do Rąbki, dawnej osady rybackiej, skąd możemy wrócić do pobliskich miejscowości.
Dla niektórych chłody i zachmurzone niebo nie stanowią przeszkody w planowaniu wypoczynku. Nadmorskie miejscowości jesienią mają do zaoferowania równie dużo, co latem. Co prawda o kąpieli w Bałtyku nie ma mowy, gdyż woda jest tam jeszcze chłodniejsza niż zwykle, ale znajdzie się wiele innych aktywności, na które warto zwrócić uwagę.
