Pływała w kanale w Utrechcie. "Nie mogłem w to uwierzyć"
Mieszkańców Utrechtu zaskoczyła wizyta niecodziennego gościa w jednym z miejskich kanałów. Spore poruszenie wzbudziła foka. - Nie mogłem w to uwierzyć, ale to najprawdziwsza prawda - mówił jeden ze świadków, cytowany przez lokalne media.
W ostatnich dniach mieszkańcy Utrechtu, miasta położonego w środkowej części Holandii nad kanałem Amsterdam-Ren, mieli okazję zobaczyć fokę, wypoczywającą w jednym z kanałów. Zwierzę przyciągnęło uwagę wielu osób, które gromadziły się nad brzegiem, by je obserwować. Skała się poniekąd lokalną atrakcją.
Foka w holenderskim kanale
Wśród mieszkańców zapanowało spore poruszenie. - Nie mogłem w to uwierzyć, ale to najprawdziwsza prawda - mówił jeden ze świadków, cytowany w lokalnych mediach. Inny dodał, że nigdy wcześniej nie spotkał takiego zwierzęcia w miejskich kanałach. O zaistniałej sytuacji jedna z osób poinformowała służby ochrony zwierząt.
Eksperci uspokajają jednak, że nie ma powodów do obaw. - To całkiem normalne, że foki szukają dróg wśród wód śródlądowych - tłumaczył Sander van Dijk z Wadden Sea World Heritage Centre. - Holandia ma niezwykle rozbudowaną sieć wodną, połączoną na wiele sposobów, a niektóre foki są bardziej ciekawskie i ta akurat wybrała się aż do Utrechtu - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdzie wyjechać jesienią? "Można wymieniać takie miejsca w nieskończoność"
Pomimo mętnej wody w kanale, foka radzi sobie dobrze. - Nawet w Morzu Wattowym woda bywa nieprzejrzysta, a foka świetnie wyczuwa, gdzie są ryby - podkreślił Sander van Dijk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zeehond duikt op in water bij Muntkade Utrecht | RTV Utrecht
Podobne spotkania
Foki były już widywane wcześniej np. w kanałach Amsterdamu, a większość z nich sama wracała do naturalnego środowiska. Również Rotterdam był również domem dla foki, a w rezerwacie przyrody Biesbosch w Brabancji foka pływa przez kilka miesięcy.
Źródło: dutchnews.nl/TVN24