Tu spotkasz najsłynniejsze stwory świata
Legendy są częścią naszej kultury. Dzięki nim wiele wydarzeń z przeszłości nie ulega zapomnieniu, miejsca nabierają tajemniczości, a bohaterowie stają się bardziej męscy. Często w opowiadaniach przekazywanych z pokolenia na pokolenie pojawiają się mityczne stwory, niektóre dobre, a inne złe. Przygotowaliśmy dla was zestawienie miejsc, w których według wierzeń lokalnej ludności można spotkać istoty niezwykłe. Jedna z nich może się wciąż czaić w polskich lasach.
Legendarne stwory - tu możesz je spotkać
Badaniem stworzeń, których istnienie zakwestionowano ze względu na brak naukowych dowodów, zajmują się kryptozoolodzy. Według nich, wiele z prezentowanych przez nas stworów istnieje. Nazywają je kryptydami, a uwiarygadniają ich występowanie na podstawie takich dowodów jak niewyraźne zdjęcia, ślady na ziemi czy resztki sierści. Poznaj je bliżej.
Legendarne stwory - Nessie w Loch Ness, Szkocja
Szkocja to wyjątkowa, pełna tajemnic kraina położona na północy wyspy Wielka Brytania. Jedną z najbardziej znanych, żywych od stuleci legend, jest ta o potworze, który żyje w mającym 230 metrów głębokości jeziorze Loch Ness. Wiele źródeł podaje, iż po raz pierwszy potwora zobaczył i opisał w 565 roku misjonarz irlandzkiego pochodzenia św. Kolumban. Jednak prawdziwy rozgłos olbrzym uzyskał dopiero w 1933 roku, kiedy to ukazała się pierwsza relacja prasowa na jego temat. Tajemniczy potwór miał wg niej mierzyć ok. 15 metrów. Wiarygodności sprawie dodawała również informacja o wysłanej w latach 40. XX wieku echosondzie, która ponoć wykryła w jeziorze olbrzymi, poruszający się z dużą prędkością obiekt. Doniesienia o pojawieniu się _ Nessie _, jak stwór jest pieszczotliwie nazywany, są bardzo częste, jednak wciąż nie ma jakichkolwiek przekonujących dowodów na jego istnienie.
Legendarne stwory - Sasquatch w Górach Skalistych, USA
Wielka Stopa, Sasquatch, Big Foot *- te nazwy od dzieciństwa znamy z amerykańskich filmów familijnych czy westernów. Jest to najbardziej znane mityczne zwierzę *Stanów Zjednoczonych. Według relacji zamieszkuje ono Góry Skaliste i zapuszcza się w sąsiadujące z nimi regiony USA i Kanady. Opisuje się je jako ogromną, mierzącą od 2 do 3 metrów wzrostu postać podobną do człowieka, pokrytą futrem, z głową przypominającą łeb goryla. Pierwsze wzmianki o Sasquaczu (nazwa stosowana przez Indian) znajdziemy w relacjach pierwszych osadników Ameryki Północnej, którym tubylcy opowiadali o wielkim stworzeniu z lasu, podkradającym im zapasy żywności. Najbardziej przekonującym dowodem na istnienie Wielkiej Stopy jest znaleziona w 1968 roku sierść, której nie można było przypisać żadnemu znanemu gatunkowi zwierząt. Znane są także przypadki odnalezienia śladów ogromnej wielkości stóp. Amerykański stwór ma również swojego "brata bliźniaka" na kontynencie azjatyckim, o którym przeczytacie na kolejnym slajdzie.
Legendarne stwory - Yeti w Himalajach
Tak jak pewnie się domyślacie, mityczną postacią żyjącą w Azji jest _ Yeti _. Wiara w występującego w wysokich partiach Himalajów oraz na Syberii * człowieka śniegu jest powszechna wśród tubylców. Jego charakterystyka pokrywa się z wyglądem Wielkiej Stopy. W istnienie obu nie wierzą jednak naukowcy, nawet kryptozoolodzy. Natomiast znane są dziesiątki świadectw himalaistów i ludzi zamieszkujących tamte tereny. Jednym z nich jest relacja polskiej ekspedycji z 1979 roku kierowanej przez Andrzeja Zawadę, atakującej zimą szczyt Lhotse. Znaleźli oni w śniegu ślady przypisywane Yeti, a Jerzy Surdel jako pierwszy w historii himalaista zdołał je sfilmować. *Krzysztof Wielicki, zapytany w wywiadzie dla WP o stwora z gór, powiedział, że "yeti to hasło, które otwiera serca dzieci i budzi wyobraźnię. Yeti jest potrzebne, by nam się lepiej żyło i rozumiało świat!".
Legendarne stwory - Chupacabra w Pororyko, Meksyku i na południu USA
_ Chupacabra _ (z hiszp. dosł. wysysacz kóz) to jeden z najbardziej znanych stworów, wywodzący się prawdopodobnie z Portoryko. Według wierzących w jego istnienie, można go spotkać nie tylko na wyspie, ale przede wszystkim w Meksyku i południowych stanach USA. Jest on obiektem badań kryptozoologów, a każdego roku odnotowywane są zgłoszenia osób, które twierdzą, że widziały _ chupacabrę _ lub doświadczyły dokonanych przez nią zniszczeń - o ich liczbie można mówić w tysiącach. Pierwsze wzmianki o tym dziwnym zwierzęciu, mającym napadać na domowe zwierzęta w celu wypijania z nich krwi, pojawiły się stosunkowo niedawno, bo na początku lat 90. XX wieku. Z zeznań rzekomych świadków wynika, że jest ono wielkości małego niedźwiedzia, przypomina gada, ma język jaszczurki oraz wielkie kły i charakteryzuje go kolczasty grzbiet. Naukowcy w większości odrzucają tezę, jakoby był to jakiś nieznany gatunek. Część teorii na temat pochodzenia _ chupacabry _ mówi, że jest to zwierzę domowe kosmitów, które zostało
podrzucone na Ziemię.
Legendarne stwory - Jersey Devil w Pine Barrens, USA
_ New Jersey Devils _ większości osób może kojarzyć się z drużyną NHL z Newark. Nazwa tego klubu hokejowego pochodzi od jednego z najbardziej znanych potworów Stanów Zjednoczonych - Diabła z New Jersey. Ma on występować w *Pine Barrens *- całkowicie zalesionym obszarze obejmującym teren 7 hrabstw na południu stanu New Jersey. Legendarny stwór, przedstawiany najczęściej jako istota na dwóch nogach zakończonych kopytami, podobna do konia lub kangura, ze skrzydłami nietoperza, wydaje z siebie przeraźliwy krzyk. Mówi się, że jest on agresywny, pojawia się często w towarzystwie bezgłowego pirata czy wilkołaka. Po raz pierwszy został zauważony w 1735 roku, jednak masowe zeznania świadków odnotowano od lat 30. do 70. XIX wieku. W 1909 roku w jednym tygodniu zgłosiło się natomiast kilka tysięcy osób, które mówiły o atakach potwora na ludzi i zwierzęta, a nawet pojazdy. Ostatnie udokumentowane rzekome spotkanie z Diabłem z New Jersey pochodzi z 2005 roku.
Bunyip w Australii
Wybierając się do Australii, można podobno natknąć się na jedno z mitycznych stworzeń z wierzeń Aborygenów. Drapieżny _ Bunyip _, żyjący w rzekach i bagnach, pożera zwierzęta i ludzi, którzy nieopatrznie zbliżą się do jego kryjówki. Według legend i aborygeńskich malowideł, zwierzę to najczęściej ma płetwy, zęby morsa i ogon konia, choć jego wygląd nie jest ujednolicony. Kryptozoolodzy uważają, że opowieści o potworze mogą dotyczyć pamiętanego przez ludzi pierwotnych wymarłego gatunku, który zakorzenił się na dobre w przekazach ustnych. Mówią oni najczęściej o żyjącym w plejstocenie _ Diprotodonie _ - największym torbaczu w historii Ziemi.
Ogopogo w jeziorze Okanagan, Kanada
Położone w Kolumbii Brytyjskiej jezioro Okanagan, poza walorami przyrodniczymi i bogatą infrastrukturą wypoczynkową, kryje nieco przerażająca tajemnicę. Mówi się, że jest ono domem przypominającego ogromnego, mierzącego ok. 15 m długości, węża. _ Ogopogo _ jest wodną kryptydą, która po raz pierwszy została zauważona w XIX wieku przez kanadyjskich Indian. Według Kanadyjskiej Organizacji Kryptologów, ten przyjaźnie nastawiony stwór, o głowie opisywanej jako końska lub owcza, był widziany kilkadziesiąt razy. Ogopogo zakorzenił się też na dobre w kanadyjskiej kulturze masowej - znajdziemy go w filmach, programach telewizyjnych czy opowiadaniach.
Minhocao w lasach Ameryki Południowej i Centralnej
_ Minhocao w języku portugalskim używanym w Brazylii oznacza wielkiego robaka. I właśnie tak, według legend z lasów Południowej i Centralnej Ameryki, wygląda żyjący tam stwór. Ta przypominająca węża karytyda, wyglądająca jak ogromna dżdżownica, ma od 20 do nawet 50 metrów długości i czarną skórę pokrytą łuskami. Kryptozoolodzy uważają, że może to być jakiś gigantyczny gatunek któregoś z beznogich płazów. Minhocao _ podobno porywa zwierzęta i zaciąga do wydrążonych pod ziemia jaskiń. Ostatni zgłoszony przypadek pojawienia się robaka-giganta odnotowano w 2013 roku.
Elfy na Islandii
Można zaryzykować stwierdzenie, że Islandczycy *są narodem najchętniej wierzącym w istoty nadprzyrodzone. Mało który mieszkaniec wyspy publicznie podważa istnienie *elfów, trolli czy krasnoludów. Charakterystyka tych istot została nawet sporządzona przez Erlę Stefansdottir. Zmarła zaledwie miesiąc temu kobieta, była znawczynią elfów i zajmowała się pośredniczeniem w kontakcie ze stworkami, jeśli ktoś ich "nie widział". Elfy mogą być bardzo złośliwe, więc ludzie pytają się takich osób jak Erla, czy mogą postawić w jakimś miejscu dom czy wybudować drogę. Głośny był wyrok islandzkiego sądu z 2014 roku, kiedy to nakazano wstrzymanie budowy ważnej drogi, gdyż inwestycja miała być realizowana na terenie zamieszkiwanym przez elfy. Projekt miał być wznowiony, gdy stwory się przeprowadzą. Według wierzeń, elfy są dziećmi Adama i Ewy, które matka ukryła przed Bogiem, gdy ten przybył w odwiedziny. Wstydziła się, że są brudne i zapytana o nie, wyrzekła się maluchów. Od tego czasu stały się one
niewidzialne i są nazywane elfami. Jednak niektórzy mają podobno dar widzenia tych mierzących około metra psotnych stworzeń.
Leszy na terenie słowiańskiej Europy
Również Słowianie, także ci zamieszkujący tereny obecnej Polski, byli przekonani, że w przepastnych lasach mieszka stwór. Był to _ leszy , znany także jako borowy czy boruta. W polskich wierzeniach aż do końca XIX wieku był powszechnie postrzegany jako leśny demon, który sprawuje tam władzę nad wszystkimi stworzeniami. To, jak traktował przebywających w lesie ludzi, zależało od ich stosunku do natury - mógł pomóc zgubionym wędrowcom, ale też ukarać dzieci, które zbierając runo leśne zbytnio niszczyły rośliny. Ci, którzy go widzieli, mówili o postaci przypominającej mężczyznę z gałęziami zamiast włosów i zarostu, którego wzrost różnił się w zależności od tego, w jak wysokim lesie się pojawiał. Jego skóra miała mieć nienaturalnie jasny kolor. Współcześnie leszy _pojawił się w trzeciej części popularnej gry _ Wiedźmin _, bazującej na powieści A. Sapkowskiego. Przyjmuje on tam postać humanoida, w większości stworzonego z gałęzi.
Urszula Drukort-Matiaszuk/ik