Ałuszta - koniec wakacji na Krymie?
Lazurowych wód Morza Czarnego mimo słonecznej pogody dziś jednak nikt prawie nie ogląda. Idąc wzdłuż plaży trudno znaleźć otwarty hotel, co po części wynika z tego, że jeszcze nie zaczął się sezon. Jednym z nielicznych otwartych jest pięciokondygnacyjny pensjonat leczniczy "Krymskije Zori" dla ponad 160 gości.
- Mamy teraz zajęty jeden pokój. Wyobraża pani sobie? - mówi PAP administratorka hotelu Julia. - Chociaż powinniśmy mieć dwie drużyny piłkarskie. Zrezygnowali. Nikt teraz nie przyjedzie. Na razie wszystko jest zamrożone, stanęło.