Zapomniana perła polskich gór. Jej położenie zapiera dech
Na turystycznej mapie Polski znajduje się wiele miejsc z ogromnym potencjałem, które kiedyś przyciągały tłumy, a dziś od lat są zapomniane. Należy do nich Żegiestów-Zdrój, który kiedyś stanowił prawdziwą perłę wśród polskich uzdrowisk. Jest jednak nadzieja, że to wyjątkowe miejsce znów będzie błyszczeć.
Żegiestów-Zdrój jest jednym z najstarszych uzdrowisk w Małopolsce - może się pochwalić 180-letnią tradycją. Znajduje się między Piwniczną-Zdrojem a Muszyną.
Żegiestów-Zdrój - perełka wśród polskich uzdrowisk
"Kto raz był w Żegiestowie, ten tęskni nieustannie za jego ożywczym powietrzem, za jego czarującym krajobrazem, za jego zdumiewającymi widokami, za jego szumiącymi zdrojami…" - pisał w XVIII w. Józef Dietl, polski lekarz, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego i prezydent Krakowa w latach 1866-1874.
Historia uzdrowiska sięga 1846 r., a rozpoczęła się dzięki występującym tam naturalnym surowcom leczniczym - szczawom. Zlokalizowane są tam cztery ujęcia wód leczniczych: źródło Anna oraz trzy odwierty: Żegiestów II, Zofia II, Andrzej II.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezwykła atrakcja w Bieszczadach. "Liczymy na czadową zabawę"
Kuracjusze tłumnie przyjeżdżali tu leczyć choroby układu trawienia, reumatologiczne, a także nerek i dróg moczowych.
- W latach 80. mój tata przebywał przez trzy tygodnie w sanatorium w Żegiestowie. Opowiadał o tej miejscowości, jako o prężnie działającym, nowoczesnym, jak na tamte czasy ośrodku, gdzie poza kilkoma sanatoriami działało mnóstwo pensjonatów, w których ludzie starali się podreperować swoje zdrowie - opowiada Katarzyna Wośko, dziennikarka WP. - Żegiestów specjalizował się wówczas we wspomaganiu leczenia chorób układu oddechowego oraz przypadłości urologicznych. Jednak tym, co najbardziej zachwycało pacjentów, były niesamowite szlaki spacerowe - niezbyt wymagające, ale gwarantujące bajkowe krajobrazy i spektakularne widoki - dodaje.
Adobe Stock Żegiestów-Zdrój - bajkowe położenie
Ogromnym atutem Żegiestowa-Zdroju jest bowiem położenie - nad rzeką Poprad. Choć w ostatnich dekadach uzdrowisko było zapomniane, a w mediach często nazywane "miejscowością widmo", jest spora szansa, że wkrótce znów będzie tętnić życiem. Co więcej, dzięki swoim walorom krajobrazowym przyciągnie nie tylko kuracjuszy, ale też turystów.
Jak informuje "Gazeta Krakowska", rodzina Cechini zainwestowała ogromne środki w przywrócenie miejscu świetności. Do użytku oddano pijalnię wody mineralnej "Anna", działa też sanatorium "Wiktor", a Dom Zdrojowy jest w remoncie.
- Żegiestów-Zdrój ma ogromny potencjał, aby ponownie stać się jednym z kluczowych punktów na mapie turystycznej Polski - mówi Karol Wiak z Nocowanie.pl. - Jego położenie nad Popradem, bogata historia oraz unikalne walory krajobrazowe sprawiają, że jest to idealne miejsce dla osób poszukujących wypoczynku w otoczeniu natury, a także dla tych, którzy cenią sobie lecznicze właściwości wód mineralnych - dodaje ekspert.
Adobe Stock Karol Wiak zaznacza, że inwestycje w infrastrukturę uzdrowiskową, takie jak remonty historycznych budynków i rozwój nowoczesnych obiektów sanatoryjnych, przyczyniają się do wzrostu atrakcyjności Żegiestowa jako miejsca wypoczynku i leczenia.
- Ponadto, rozwijająca się oferta turystyczna, w tym ścieżki przyrodnicze i szlaki górskie, odpowiada na rosnące zainteresowanie turystyką zdrowotną i aktywnym wypoczynkiem - dodaje ekspert. - Żegiestów-Zdrój to obiecujący kierunek, który zasługuje na uwagę zarówno turystów indywidualnych, jak i organizatorów turystyki grupowej. Wspieranie takich miejsc jest ważne nie tylko dla lokalnej społeczności i gospodarki, ale także dla promocji zdrowego stylu życia i turystyki krajowej - zauważa.
Jak informuje Karol Wiak, baza noclegowa w samym Żegiestowie tak naprawdę dopiero się rozkręca, poprzez prowadzone tu remonty, ale z czasem może stanowić konkurencję dla perełek Beskidu Sądeckiego, takich jak Muszyna czy Krynica-Zdrój.
Wikimedia - Jest to na pewno atrakcyjny krajoznawczo i cenowo kierunek, w którym można znaleźć nocleg nawet za mniej niż 100 zł od osoby za dobę - mówi ekspert.