Ziggy Marley o Afryce
Po 30 latach od pamiętnego występu ojca, synowie Boba Marleya - Ziggy, Rohan oraz Robbie wyruszyli w sentymentalną podróż po Afryce, aby oddać jemu hołd. O niezwykłej Afryce i słynnym ojcu opowiada nam Ziggy.
03.01.2012 | aktual.: 10.05.2013 09:19
Po 30 latach od pamiętnego występu ojca, synowie Boba Marleya - Ziggy, Rohan oraz Robbie wyruszyli w sentymentalną podróż po Afryce, aby oddać jemu hołd. O niezwykłej Afryce i słynnym ojcu opowiada nam Ziggy.
Discovery Channel: Jak wspominasz realizację programu „Bracia Marley w Afryce” i współpracę ze swoimi rodzeństwem? Rywalizowaliście między sobą czy wszystko przebiegało zgodnie?
Ziggy Marley: Potrafimy ze sobą współpracować, choć bardzo się różnimy. Ja angażuję się w rzeczy związane z przygodą. Z kolei mój brat Rohan nie lubi biwakować i przygoda nie pociąga go tak jak mnie. A Robbie jest najbardziej „cichy” z naszej trójki, więc wspólna praca była bardzo ciekawym doświadczeniem. Podróż pokazała różnice naszych charakterów. Ja np. lubię surowe warunki, a Rohan woli wygodę. W trakcie podróży zaprzyjaźniliśmy się z paroma osobami i jeden odcinek trasy Rohan kończył jadąc Rolls Royce’m. A ja czułem, że powinniśmy być na motocyklach i znosić wyboiste drogi. Więc starałem się przekazać mu swoje nastawienie. Generalnie jesteśmy fajnymi braćmi, potrafimy śmiać się razem, dlatego nie było wielu sytuacji zmuszających nas do kłótni. Ale oglądający program na pewno zobaczą różnice między nami.
Discovery Channel*: Dlaczego wybraliście motocykle jako środek transportu po Afryce?*
*Ziggy Marley: *Wszyscy trzej jesteśmy fanami motocykli, bo jazda nimi jest bardzo duchowym doświadczeniem. Podróż motocyklem sprawia, że stajesz się otwarty na to, co cię otacza i ludzi, których mijasz. To daje możliwość przeżywania podróży bardziej intensywnie, niż gdy jedzie się autem. Kiedy chcieliśmy się zatrzymać – robiliśmy to i nawiązywaliśmy rozmowę ze spotkanymi ludźmi. Motocykl pozwala na wolność w podróżowaniu, a właśnie tego chcieliśmy podczas naszej wyprawy po Afryce.
Discovery Channel*: Zdecydowałeś się też na produkcję filmu dokumentalnego o swoim ojcu. Jaka część biografii Boba Marley była do tej pory tajemnicą?*
*Ziggy Marley: *Film dokumentalny, nad którym pracuję, prawdopodobnie ukaże się w przyszłym roku. To, co próbujemy zrobić, to pokazać bliżej życie naszego ojca. Wielu ludzi na całym świecie go podziwia i jestem przekonany, że zasługują, by poznać go z innej strony. Ten dokument robimy dla ludzi, którzy chcą poznać Boba Marleya nie tylko jako artystę, ale także jako człowieka. I wierzę, że jesteśmy w stanie to osiągnąć.
Discovery Channel*: Jak reagowali miejscowi ludzie podczas spotkań z wami i gdy dowiadywali się, kim jesteście?*
Ziggy Marley: Mieszkańcy Afryki są bardzo przyjaźni i pozwalają wnikać do swojego świata. Ludzie, którzy nie wiedzieli, kim jesteśmy, bardzo otwarcie i miło nas traktowali. Ci, którzy wiedzieli kim jesteśmy, zwykle wyrażali wielką miłość, jaką darzą naszego ojca i jego muzykę. Wielokrotnie powtarzali, że pomogła im ona przetrwać podczas lat apartheidu. To pokazało nam, jak ważna jest osoba i twórczość Boba Marleya dla ludzi w tym regionie.
Discovery Channel*: Czy myślisz, że Bob Marley byłby dumny, gdyby mógł odbyć taką podróż i przeżyć to, co wy?*
Ziggy Marley: Tak, myślę, że byłby dumny i szczęśliwy. Afryka Południowa przeszła długą drogę od chwili, kiedy nasz ojciec niepokoił się panującą tam sytuacją. Ale udało się osiągnąć tylko część celu, który został wyznaczony przez afrykańskich przodków i był propagowany przez mojego ojca. Następny krok i wielkie marzenie to zobaczyć zjednoczoną Afrykę. To już się dzieje, ale wciąż mamy wiele do zrobienia.
Discovery Channel*: Byłeś w Zimbabwe z ojcem w latach 80., kiedy nagrał utwór „Zimbabwe”, a kraj przechodził polityczne zmiany. Czy uważasz, że utwór ten nadal jest aktualny?*
Ziggy Marley: -Tak, bo wołanie o wolność zawsze jest aktualne. I nie ma znaczenia kolor skóry i wyznanie, gdy chodzi o wyzwolenie spod ucisku i dyktatury. Tak jak nie jest ważne, czy opresja pochodzi od władzy kolonialnej, czy tej rodzimej. Jak długo ludzie potrzebują wolności, tak długo obowiązuje idea tej piosenki. A ja uważam, że ludzie w Zimbabwe nadal chcą wolności.
Discovery Channel*: W jednym z wywiadów wspomniałeś, że twoja żona Orly miała wątpliwości przed twoją podróżą. Śmiała się mówiąc, że może być ona objawem kryzysu wieku średniego. Ty jednak twierdzisz, że był to obowiązek.*
*Ziggy Marley: *Bardzo mocno czuję, że idea propagowania afrykańskiej jedności jest tym, co muszę robić. Być może to wpływy idei przyświecających mojemu ojcu, ale pewnie bierze się to też z mojego wewnętrznego przekonania, że zjednoczenie będzie korzystne dla całego kontynentu. Marzę, by zobaczyć, jak Afryka idzie do przodu.
Discovery Channel*: Czy zauważyłeś różnice w postawach i reakcjach ludzi między koncertem twojego ojca z roku 1980, a twoim występem w RPA 30 lat później. *
Ziggy Marley: Na pewno doszło do dużych zmian w społeczeństwie od czasu występu mojego ojca. Młode pokolenie jest „wycofane”, a jego obawy są inne niż starszych, którzy musieli walczyć. Ale wierzę, że ludzie nadal są spragnieni muzyki, która niesie przesłanie i ich inspiruje. Współczesny przemysł muzyczny jest skomercjalizowany i coraz mniej w nim miejsca na oryginalność i idee. A ludzie potrzebują muzyki, która powstrzyma ich świadomość od uśpienia. Wierzę w to, bo gdy graliśmy w RPA można było zauważyć, że przesłanie muzyki wypełnia pustkę.
Pytanie: Czy długa podróż po Afryce będzie inspiracją do stworzenia nowej płyty?
Ziggy Marley: Na pewno. Uwielbiam muzykę Afryki, bo to silna i bardzo duchowa twórczość. Chciałem ją włączyć w to, co robię już od jakiegoś czasu i teraz staram się znaleźć najlepszy sposób na wykorzystanie doświadczeń z wyprawy przy tworzeniu nowego materiału.
Discovery Channel*: Czy jest coś, za czymś tęsknisz, gdy wracasz wspomnieniami do podróży i Afryki?*
*Ziggy Marley: *Wyprawa do RPA była dla mnie bardzo dużym przeżyciem. Afryka to kontynent bogaty duchowo, pełen energii. Czuję z nimi bardzo silny związek i tego najbardziej mi brakuje. Patrzeć na Afrykę to jak patrzeć na historię świata i Ziemi, bo Afryka jest miejscem, gdzie zaczęła się cywilizacja. Tu narodził się człowiek. To miejsce, z którego wszyscy pochodzimy i gdzie czuje się więź, której nie odnajduję nigdzie indziej na świecie.
Discovery Channel*: Jaki wspominasz ojca?*
*Ziggy Marley: *Moje wspomnienia o ojcu nie bazują tylko na przypominaniu sobie tego, jaki był, ale także na związanych z nim marzeniami. Czasami śnię o moim ojcu i najbardziej trwałe wspomnienie to właśnie ostatni sen. Siedzieliśmy wokół stołu i dyskutowaliśmy na temat tego, co się dzieje wokół i o czym aktualnie myślałem.
Discovery Channel*: Jesteś artystą, nagrywasz płyty, podróżujesz, a do tego znajdujesz czas dla rodziny i pracę w różnych organizacjach. W jaki sposób udaje ci się pogodzić te zadania?*
*Ziggy Marley: *To nie jest proste zadanie. Każdy dzień to walka, głównie duchowa. Próbuję utrzymać równowagę przez bycie sprawnym fizycznie i umysłowo. Bardzo pomaga mi w tym ćwiczenie jogi.