"Zimowe piekło" w europejskim mieście. Zaspy śnieżne wysokie na trzy metry
Finlandia mierzy się z atakiem zimy. Z powodu obfitych opadów śniegu w Helsinkach zawieszono kursowanie ponad 100 linii autobusowych i niektórych tramwajowych. W sumie warstwa białego puchu mierzy już ponad 50 cm.
"Istne śnieżne piekło. Pada coraz mocniej, a wiatr tworzy śnieżne wydmy" – przekazały helsińskie służby ratunkowe i pożarowe w oficjalnym komunikacie.
Niektórzy mieszkańcy w szczycie opadów przesiadali się z aut i publicznej komunikacji na narty biegowe. Kurierzy i dostawcy jedzenia radzili sobie, mimo zasypanych chodników, poruszając się na rowerach elektrycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Narty we włoskim kurorcie. "Warto się szarpnąć"
Na chodnikach i skrzyżowaniach zalegają nawet trzymetrowe hałdy śniegu
Stołeczna policja poinformowała w czwartek o odnalezieniu w zaspach dwóch wyziębionych nastoletnich chłopców, którzy prawdopodobnie wcześniej nadużyli alkoholu. W poszukiwaniach trwających wiele godzin pomógł pies ratunkowy – podano w komunikacie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Główny międzynarodowy port lotniczy Helsinki-Vantaa funkcjonuje dość sprawnie jak na panujące warunki. Służby już wcześniej przygotowały się na tę śnieżycę – poinformował w mediach społecznościowych operator lotniska, zachęcając do zapoznania się ze "śnieżnymi potworami", tj. ciężkim sprzętem do odśnieżania pasów startowych. Odwołane zostały tylko poszczególne loty, a opóźnienia innych są określane jako "umiarkowane".
Na szczęście temperatury w Finlandii nie są już tak morderczo niskie. Słupki termometrów pokazują tam aktualnie ok. -6 st. C. W najbliższych dniach temperatura będzie się jednak wahać od -2 do 2 st. C. Jeszcze dwa tygodnie temu w stolicy Finlandii panowały najniższe temperatury tej zimy. Odnotowano tam wówczas spadek do -40 s. C.