Polska bociania wieś - Żywkowo
Pierwszy bocian w tym roku do Żywkowa przyleciał 25 marca. Rozpoczął wiosenne porządki i czeka na resztę towarzyszy. Kolejne kołują nad wioską i wybierają dla siebie najlepsze gniazda. - Pierwsza para zawsze przylatuje wcześniej niż inne, to tak zwani zwiadowcy - tłumaczył PAP Krzysztof Molewski z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Zresztą PTOP, które w swoim gospodarstwie uprawia ziemię, hoduje bydło i konie, na swoim terenie posiada też najwięcej, bo aż 24 bocianich gniazd. Trudno powiedzieć, kiedy przylecą wszystkie ptaki. Pojawią się w zależności od pogody; jeśli jest załamanie aury, wówczas ptaki w trakcie wędrówki z *Afryki *nie forsują się, ale odpoczywają. Jeśli aura sprzyja, wykorzystują kominy powietrzne i przylatują szybciej. Niektóre z ptaków mają wszczepione chipy, dzięki którym ornitolodzy śledzą ich wędrówki.