Niesamowite zdjęcia z rezerwatu Mewia Łacha. "Nie każdy widział to, co ja"

Zdjęcia na grupie sąsiedzkiej pojawiły się w niedzielę wieczorem. Ich autor tego samego dnia wybrał się na Wyspę Sobieszewską, gdzie przy pomocy drona udało mu się uchwycić widok fok wypoczywających na jednej z piaszczystych wysp.

Zdjęcia fok z Mewiej Łachy robią furorę na Facebooku

"Mnóstwo osób dziś przyjechało na Mewią Łachę, ale nie każdy widział to co ja, dlatego dzielę się namiastką" - napisał autor zdjęć, Michał Blaszke w poście opublikowanym na Facebooku. Zdjęcia szybko zyskały sympatię internautów oraz kolejne udostępnienia.

"Cieszymy się, że foka szara wypoczywa w pobliżu Wyspy Sobieszewskiej. Wybierając się na spacer do rezerwatu Mewia Łacha, zawsze warto mieć ze sobą lornetkę, bo być może trafimy na takie właśnie widoki" - czytamy na profilu Teraz Wyspa Sobieszewska na Facebooku.

- Wow. Nawet foczki się cieszą ze słonecznej pogody. Bywam na Wyspie regularnie od ponad 15 lat i nigdy czegoś takiego nie widziałam - mówi w rozmowie z WP pani Ania z Wiślinki. - Autor miał spore szczęście i dobre oko, żeby uchwycić taki kadr - dodaje.

Czy latanie dronem w rezerwacie przyrody jest legalne?

"Wspaniały widok. Też obserwowaliśmy foczki zeszłego lata" - czytamy w komentarzach pod zdjęciami. Wątpliwości internautów budzi jednak fakt, czy wykonywanie zdjęć dronem w rezerwacie przyrody jest zgodne z prawem.

Kwestia ta pozostaje dość drażliwa, bo zgodnie z prawem lotniczym, obecnie nie obowiązują przepisy zawierające ograniczenia lub zakazy lotów nad rezerwatami przyrody.

Należy jednak pamiętać o tym, że obowiązuje ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (t.j. Dz. U. z 2009 r., Nr 151, poz. 1220 z późn. zm.) oraz rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz. U. poz. 2183).