Ostre słowa burmistrza Santiago de Compostela, hiszpańskiego miasta, które co roku przyciąga setki tysięcy pielgrzymów i turystów. - Chcę, aby Santiago przestało być tylko miejscem turystycznym i parkiem rozrywki. Chcę Santiago, z którego nie trzeba uciekać z powodu niekontrolowanej turystyki - powiedział, ogłaszając tym samym wprowadzenie nowego podatku.