W biurach podróży prawdziwy szał. Jeden termin sprzedaje się jak nigdy
Nie od dziś wiadomo, że Polacy kochają długie weekendy, a majówka to zawsze symboliczny początek sezonu. Wszystko wskazuje jednak na to, że tegoroczna będzie rekordowa pod względem wyjazdów zagranicznych. Okazuje się, że wypoczynek na majowy weekend w biurach podróży już wykupiło prawie tylu turystów, ilu w ogóle wybrało się na nią w zeszłym roku.
Tegoroczna majówka wypada korzystnie - 1 maja jest w środę, a 3 maja w piątek, więc wystarczy jeden dzień urlopu, żeby mieć pięć dni wolnego. Z kolei trzy dni urlopu gwarantują nam dziewięć dni wypoczynku.
To świetna okazja, żeby wybrać się np. na południe Europy, gdzie można się cieszyć piękną pogodą przed szczytem sezonu wakacyjnego. Okazuje się, że w tym roku wielu Polaków zamierza z tej szansy skorzystać.
Majówka 2024 - szturm biur podróży
- Podobnie jak w przypadku wyjazdów w szczycie sezonu, także przy majówce obserwujemy pozytywny trend do rezerwowania ofert z dużym wyprzedzeniem. Choć wydawałoby się, że do przedłużonego weekendu, który rozpocznie się pod koniec kwietnia, a zakończy 5 maja, jeszcze sporo czasu, to zainteresowanie jest na wysokim poziomie. Wzrosty sprzedaży rok do roku liczone są w wyższych, dwucyfrowych wartościach procentowych - mówi Marzena German z Wakacje.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Polka na Sycylii zdradza, ile wydaje się na życie na włoskiej wyspie
Potwierdzają to statystyki Travelplanet.pl, z których wynika, że na początku marca 2024, porównaniu do początku marca ubiegłego roku rezerwacji na majówkę jest dwa razy więcej. Już teraz sprzedano mniej więcej tyle ofert, ilu turystów w ogóle wyjechało na zeszłoroczny długi weekend.
- Ogromny popyt o tyle nie dziwi, że układ kalendarza jest identycznie korzystny, a klienci biur podróży mają w pamięci ubiegłoroczne lastminutowe zakupy ofert, gdy drożały – i znikały – w oczach - mówi Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl.
Czytaj także: Majówka 2024. Tam wypoczniemy najtaniej
Turcja w najbardziej pożądanym przez turystów wariancie, czyli hotel pięciogwiazdkowy z all inclusive i z wylotem z Polski, była w połowie kwietnia 2023 r. niemal wyprzedana, a na dodatek najtańsze oferty z przelotem zaczynały się od ok. 2800 zł za osobę. Widać, ze Polacy odrobili tę lekcję i w tym roku wolą zarezerwować wczasy wcześniej, gwarantując sobie dobrą cenę.
Adobe Stock Majówka 2024 - na jakie kierunki stawiają Polacy?
Podobnie jak w poprzednim roku, turyści najczęściej decydują się na Turcję, która królowała w całym letnim sezonie.
- Turcja gwarantuje dobry stosunek ceny do jakości. Z uwagi na swoją niesłabnącą popularność w ostatnich latach program biur podróży do tego kraju stale się powiększa - wyjaśnia Marzena German. - Na kolejnych miejscach znajdują się Egipt, Grecja, Hiszpania oraz Cypr.
Ekspertka dodaje, że wśród kierunków popularnych na weekend majowy pojawiają się również dalekie kraje. Trend ten łatwo wytłumaczyć – układ dni w kalendarzu jest bardzo korzystny. Przypomnijmy, że do zagospodarowania możemy mieć aż dziewięć dni.
- Ta perspektywa dość długiego wypoczynku skłania do wybierania miejsc, do których podróż trwa nieco dłużej. W statystykach mocno zaznaczają się Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Malediwy. Podobnie jak w ubiegłym roku najczęściej wyjeżdżają pary, wyraźnie rośnie też udział rodzin z dziećmi - mówi Marzena German.