Abu Simbel - jedna z najwspanialszych świątyń Egiptu
Najpiękniejsza i robiąca wielkie wrażenie budowla, dzieło faraona Ramzesa II Wielkiego może konkurować chyba tylko z piramidami.
14.11.2013 | aktual.: 15.11.2013 15:50
Sanktuarium poświęcono Amonowi-Ra (bóg słońca), Ptahowi (bóg stworzyciel), Harmakhisowi (strażnik Wrót Zaświatów) oraz samemu Ramzesowi. Cztery kolosalne posągi, każdy na 20 m wysoki, przedstawiają samego faraona siedzącego na tronie, a u jego stóp znajdują się miniaturowe postacie królowej i córek. Dla współczesnych architektów projekt ten stanowił nie lada wyzwanie.
W środku Pustyni Nubijskiej wykuto w litej skale świątynie o wymiarach 38x65 m. Niezwykły fronton wyrzeźbiły rzesze niewolników. Przez wiele stuleci zespół świątynny Abu Simbel trwał ponad wodami Nilu.
Kiedy rozpoczęto budowę Wielkiej Tamy pod Asuanem, świątyni groziło zalanie przez spiętrzone wody rzeki. Postanowiła je ocalić międzynarodowa społeczność naukowców wraz z UNESCO. W ostatnim momencie zdecydowano się na przeniesienie świątyni.
Zabytek pocięto na 1036 bloków o przeciętnej wadze 30 ton. Pierwszy blok przeniesiono 21 maja 1965 r. Zespół grobowcowy Ramzesa II i jego żony Nefertari zrekonstruowano dokładnie w jego pierwotnym kształcie na zboczu góry, 90 m wyżej pierwotnego poziomu.
O dokładności przeprowadzonych prac może świadczyć "cud słońca". Przed przeniesieniem, pośrodku budowli było miejsce, gdzie dwa razy do roku, 21 lutego i 21 października, rano o godz. 5.58 promień słońca przebiegał 65-metrową drogę od wejścia do wewnętrznej kaplicy, by rozświetlić posągi Amona-Ra i Ramzesa II. Chwilę później padał na Harmakhisa, a po 20 min. gasł. Nigdy nie padał na posąg Ptaha, gdyż jest on bóstwem ciemności. Po przeniesieniu świątyni promień słońca oświetla bogów zasiadających w kaplicy, tak jak to robił przez 2 tys. lat. Spóźnia się jednak o dokładnie jeden dzień.
Dwudniowa wycieczka z Hurghady i Sharm El Sheikh do Abu Simbel kosztuje ok. 150 dolarów. W programie oprócz imponującej świątyni znajduje się m.in. kompleks Karnak, Dolina Królów, Kolosy Memnona, czy świątynia Nefertari.
Tekst: Zenon Żyburtowicz
Wydanie internetowe: www.magazynvip.pl