Antycyklon afrykański Pluto na południu Europy. Idzie fala upałów
Kolejna fala dokuczliwych upałów, które przyniósł antycyklon afrykański o nazwie Pluto nadchodzi nad Włochy. Temperatura w niektórych regionach kraju przekroczy nawet 40 st. C.
Gorąco jak w piekle - to zdanie będzie w najbliższych dniach we Włoszech odmieniane przez wszystkie przypadki.
Nawet 40 stopni
Średnia temperatura, jak szykuje się w niemal całym kraju to ok. 37 st. C. Najgoręcej będzie na północy, w Bolonii i Ferrarze, gdzie meteorolodzy zapowiadają ok. 40 st. C.
Bardzo dotkliwe upały panować będą w Toskanii. Jak podało tamtejsze centrum meteorologiczne, będzie to jedna z najbardziej intensywnych fal gorąca w ostatnich latach w tym regionie. Może potrwać nawet 7 dni. Od środy 25 czerwca prognozowane są tam rekordowe temperatury sięgające nawet 41 st. C.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagle wyszedł na szlak. Wszyscy chwycili za telefony
Na Sardynii jest tak gorąco, że wzrosło zagrożenie pożarami. W tym tygodniu miejscami będzie tam aż 40-41 st. C.
Kulminacja afrykańskich upałów
Kulminacja fali upałów rozpocznie się we Włoszech w czwartek 26 czerwca. Tego dnia najwyższy stopień alertu z powodu gorąca, wprowadzony przez ministerstwo zdrowia, obowiązywać będzie w Bolonii, Bolzano, Brescii, Florencji, Perugii, Turynie. Czerwony alarm oznacza, że upał stanowi zagrożenie dla zdrowia całej populacji.
Podczas takich upałów należy pamiętać o osłanianiu głowy i odpowiednim nawodnieniu. Warto też odpuścić przebywanie w pełnym słońcu. Niestety, ale włoskie służby medyczne informują, że turyści często nie przestrzegają zasad unikania wychodzenia na słońce w najbardziej gorących porach dnia. W związku z tym rośnie liczba przyjęć na pogotowie, między innymi nad jeziorem Como.
Co ciekawe, w Rzymie odnotowano rezygnację z urlopów w porze letniej. Coraz więcej osób rezerwuje pobyt w hotelach na wrzesień.