Atak w gdańskim hotelu. Antyterroryści zatrzymali podejrzanego

Mężczyzna podejrzany o atak w jednym z hoteli w Gdańsku został zatrzymany przez antyterrorystów. W trakcie czynności funkcjonariusze znaleźli w jego mieszkaniu m.in. broń, a także inne niebezpieczne przedmioty

Podejrzany ujęty przez policję
Podejrzany ujęty przez policję
Źródło zdjęć: © gdansk.policja.gov.pl
oprac. NGU

Do ataku z maczetą miało dojść pod koniec marca br. na terenie jednego z hoteli w południowej części Gdańska. Policjanci wciąż pracują nad sprawą usiłowania zabójstwa 38-letniego mieszkańca Trójmiasta, które miało wówczas mieć miejsce.

Zatrzymanie podejrzanego

Z najnowszych informacji wynika, że policjanci antyterroryści po siłowym otwarciu drzwi wkroczyli do mieszkania na terenie Kowal, gdzie ukrywał się mężczyzna podejrzany o atak maczetą w hotelu. 37-latek został zatrzymany.

Podczas przeszukania mieszkania znaleziono tam broń palną oraz maczetę, która miała posłużyć do ataku. Mężczyzna zniszczył wówczas również mienie hotelowe, a po zdarzeniu zdołał uciec przed przybyciem policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wideo z Bydgoszczy. Bez skrępowania spacerowały po ruchliwym centrum

Nagrania z monitoringu pomogły śledczym w ustaleniu tożsamości podejrzanego, jednak jego miejsce pobytu pozostawało do tej pory nieznane. Dopiero po intensywnych poszukiwaniach udało się go zlokalizować i zatrzymać. To zadanie wymagało szczególnego zaangażowania ze strony kryminalnych z Oruni.

Konsekwencje prawne

Dzięki zgromadzonym przez policjantów dowodom prokurator przedstawił 37-latkowi zarzuty usiłowania zabójstwa, narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia, spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania broni palnej oraz zniszczenia mienia. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Za posiadanie broni palnej może dostać do 8 lat więzienia, zaś za zniszczenie mienia grozi kara nawet 5 lat. Śledczy nie ujawnili jeszcze dokładnego stanu zdrowia ofiary ani motywu ataku. Dochodzenie w tej sprawie wciąż trwa, a policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.

Źródło: gdansk.policja.gov.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)